To wieś, która aspirowała do bycia Uzdrowiskiem. Sama nazwa wsi nawet wywodzi się z licznie występujących tutaj źródeł wód mineralnych nasyconych wolnym CO2 - szczaw.
Niestety po stworzeniu 49 województw wieś znalazła się w woj. Nowosądeckim i wszelkie ustalenia Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Krakowie przestały być wiążące i plan Szczawy upadł...
A ponieważ w tamtym czasie ludzie byli pewni, że Szczawa będzie uzdrowiskiem więc zakłady państwowe O,P,G,iK w Krakowie oraz K,B,M Warszawa zaczęły budować ośrodki wczasowe, których nigdy nie dokończyli.
Po latach dwóje majętnych ludzi kupiło te ośrodki i widać, że ten z O,P,G,iK jest sporo mocniej zaawansowany, natomiast do KBM można swobodnie wejść. I to tutaj na dachu znajduje się kesz.
Widać, że jakiś czas temu próbowano zabrać się za remont - wymieniona została zdecydowana większość okien na plastikowe, leżą futryny do drzwi. Ale widać też, że od dłuższego czasu niestety nic się nie dzieje. Jakby zaniechano prac remontowych.
Kesz na współrzędnych, na dachu, między kominami. Jak my byliśmy to była oparta stalowa drabinka umożliwiająca wyjście przez okno na dach. Jest też alternatywna droga, ale nie polecam.
Nie biorę odpowiedzialności za jakiekolwiek straty cielesne, duchowe czy moralne a jedynie przybliżam historię obiektu oraz informuję, że znajduje się tam kesz- plastikowe pudełeczko z kartką papieruWchodzisz na własną odpowiedzialność i własne ryzyko.