Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: m n.p.m.
Województwo:
Polska > podkarpackie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mikro
Status:
Gotowa do szukania
Data ukrycia: 05-05-2021
Data utworzenia: 04-06-2021
Data opublikowania: 12-06-2021
Ostatnio zmodyfikowano: 11-03-2023 
14x znaleziona 
0x nieznaleziona 
0 komentarze 
1 obserwatorów 
26 odwiedzających 
6 x oceniona 
Oceniona jako: znakomita
1 x rekomendowana
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki
Opis
PL
Kapliczka z figurą Matki Boskiej murowana, datowana jest na 1894 rok, wymurowana została przez braci Barów i nazywana nieraz bywa Kapliczką Barową, choć ta nazwa przywołuje niezbyt przystojne skojarzenia. Stoi w Żuklinie wśród pól w towarzystwie czterech wiekowych drzew tuż przy drodze łączącej Kańczugę i Krzeczowice. Ząb czasu naznaczył ją, jednak mimo wieloletniej historii jej stan nie jest taki zły.
Starsi mieszkańcy Żuklina i okolic opowiadali, że w tym miejscu gdzie dziś stoi kapliczka straszy. Do dziś krąży kilka historii, które według podań, wydarzył się tutaj wiele lat temu.
Jedna z legend głosi, że w tym miejscu - najwyższym punkcie Żuklina, pochowano trzech Tatarów, z których jeden był wodzem. Niestety śladów po kurhanie próżno szukać.
Niewielki odcinek drogi dalej w kierunku Krzeczowic tuż przy drodze postawiono krzyże symbolizujące dawny cmentarz choleryczny, który mieścił się w polach za obecną kapliczką, a dzisiaj jest ornym polem.
Z relacji wielu osób, które przechodziły nocą tamtędy, w polach można było ujrzeć postać. Nie znaleziono nigdy śladów pozostawianych przez nią, konie w zaprzęgu nie chciały iść, a odczuć dawało się jakby ktoś obserwował z oddali. Wówczas uznano, że tam w tych polach błąkają się duchy i miejsce to zaczęło wzbudzać strach. Być może były to duchy Tatarów lub zmarłych na cholerę, których dusze nie mogły odejść z tego świata. Jednemu z mieszkańców we śnie objawiło się, że sytuacja się uspokoi kiedy ten wybuduje tam kapliczkę. I wraz z bratem podjęli się wybudowania kapliczki w tym miejscu a tajemniczej postaci od tej pory nikt już nie spotkał.
W późniejszych latach podobno tuż obok niej w jedną z niedziel marca 1944 r. nieznana polska organizacja podziemna dokonała mordu na Illi Fedewiczu (ur. 1897), greckokatolickim parochu Krzeczowic w latach 1934-1944.
O keszu:
Kesz to mikrusek z logbookiem. Ukryty jest na jednym z 3 towarzyszy kapliczki.
PROSZĘ O UWAŻNE PODEJMOWANIE KESZA GDYŻ ZNAJDUJE SIĘ PRZY DOŚĆ CZĘSTO UCZĘSZCZANEJ DRODZE
ZRÓB WSZYSTKO TAK, BY GO NIE SPALIĆ! :)
ZNALAZŁEŚ / AŚ? GRATULUJĘ
ZOSTAW GO, PROSZĘ, TAK JAK POWINIEN BYĆ UKRYTY :)
KESZUJ BEZPIECZNIE!
I BAW SIĘ DOBRZE :)
Dodatkowe informacje
Obrazki/zdjęcia
Wpisy do logu:
14x
0x
0x
