Data: 02-05-2021 14:39, dodane przez kurier:kontakt telefoniczny i weryfikacja
„Futerały” nazywane przeze mnie „dziurami w ludziach” są rzeźbami, które znajdziecie w kilku miejscach na Żabiance. Poza nimi są też rzeźby. Wykonała je Swietłana Zerling w 1974 roku. Niestety są zaniedbane, ale i tak uważam, że warto je chociaż raz zobaczyć.
Ceramiczne rzeźby Swietłany Zerling przyjęły formę odciśniętych w glinie nagich sylwetek ludzkich oraz rzeźb kobiecych. W wypowiedzi z 1974 roku artystka nazwała je „futerałami na różne stany i okoliczności naszej psychiki”, czyli np. miłość, lenistwo, smutek, ból. „Futerał – jak tłumaczyła – to bezpośrednia zachęta do identyfikacji z jego ideą.” Z kolei Gazecie Wyborczej w 2010 roku wyjaśniała: „Moje ‘Futerały’ miały być ludzkim śladem w tej architekturze, miejscem, w które człowiek mógłby się schować, wtulić.”
Cytat pochodzi z tekstu: http://jarekwasielewski.pl/dawnazabianka/historia/futeraly-swietlany-zerling/
Ale gdzie jest kesz?
Wyobraź sobie, że próbujesz wpasować się w jakąś postać z futerału, przed którym stoisz. Wcisnąć nogę w nogę, rękę w rękę i nagle… przepadasz na drugą stronę! Nie, to nie „Alicja po drugiej stronie lustra”Bardziej przyziemnie. Wypowiedz hasło „Żabianeckie futerały”, a otrzymasz skrzynkę i już wiesz, co robić. PS. W związku z częstą zmianą pracowników oraz słabym przekazywaniem, co zrobić na wypowiedziane hasło - w razie, jeżeli nie zadziała, poproście proszę o drewnianą skrzynkę spod lady lub o osobę pracującą dłużej, która będzie wiedziała, co robić. Niestety nie mieszkam w Polsce i w najbliższym czasie nie mam możliwości podejścia i poproszenia o przekazanie tej informacji wszystkim nowym pracownikom
Za co z góry przepraszam!