Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
You have to be logged-in in order to perform operations on this cache.
stats
Show cache statistics
12. Spotkanie z Marianną [RH] - OP9B2M
Owner: szabla
This cache belongs to GeoPath!
Please log in to see the coordinates.
Altitude: m. ASL.
 Region: Poland > wielkopolskie
Cache type: Traditional
Size: Small
Status: Ready for Search
Date hidden: 30-05-2021
Date created: 22-01-2021
Date published: 02-06-2021
Last modification: 02-06-2021
45x Found
0x Not found
0 notes
watchers 2 watchers
49 visitors
31 x rated
Rated as: Excellent
7 x recommended
This cache is recommended by: Antosiu, Blondi, crosman04, hobbbysta, izeq, noorbi, Serengeti
In order to view coordinates and
the map of caches
you must be logged in
Cache attributes

Take something to write  Nature  Access only by walk 

Please read the Opencaching attributes article.
Description PL

Robin Hood wraz z Ryszardem wybrał się do dworu Harper, którego właścicielem był stary Gwidon Harper, który był już nieco schorowany i miał też problemy finansowe. Przy okazji Robin usłyszał, że Gwidon Harper ma córkę o imieniu Marianna.

Gdy szli przez las do dworu Harper nagle usłyszeli głos: „Stój!”

Zza krzaków wyłoniło się kilku mężczyzn, jeden z nich odważnie zaczął: 

– Tylko mi bez głupstw nie próbujcie się bronić, dawajcie sakiewki i co tam macie cennego.

Jeden z napastników natarł na Robina, ale ten zrobił unik uderzając go kijem. Razem z Ryszardem zostali po chwili otoczeni i przyparci do sosny przez ośmiu napastników dobrze uzbrojonych. Jeden z napastników ponownie wezwał do poddania się i oddania cennych przedmiotów, mówiąc, że jest Robin Hoodem.

Robin niespodziewanie natarł na niego, uderzając w głowę i cofając się na wcześniejsza pozycję. Wtedy napastnik wstał i z mieczem ruszył na Robina, gdy nagle przeleciała strzała i trafiła napastnika w ramię. Robin wykorzystał moment i odebrał miecz napastnikowi. Po chwili reszta bandy znów zaatakowała Robina i Ryszarda, którzy dzielnie odpierali ataki.

Wtedy kolejna strzała trafiła jednego z napastników w pierś, a kolejna innego w nogę. Widząc to reszta agresorów uciekła w las pozostawiając rannych. Robin podszedł do herszta bandy i powiedział kim jest i że nie udała im się dzisiejsza wyprawa. Na co ten odparł, ze nie jest Robin Hoodem a tylko chciał zażartować a potem, że chciał dołączyć do bandy Robin Hooda ale, żeby nie przychodzić z pustymi rękami to postanowił po drodze pozyskać jakiś łup. Powiedział też, że są byłymi żołnierzami szeryfa, którzy obawiając się kary zdezerterowali.

Robin jednak powiedział, że nie przyjmuje wszystkich do swej bandy, poza tym nie zdali egzaminu. Ci jednak nalegali by ten ich przyjął do swej bandy. Jednak Robin kazał im zmazać swoje winy i osiąść w pobliskiej biednej wiosce, która znajdowała się w otoczeniu dworu Harper, by zająć się rolą, obiecując przy tym, że gdy będą w tarapatach to on stanie w ich obronie.

Robin z Ryszardem ruszyli w dalsza drogę, zastanawiając się kto strzelał z łuku w lesie. Po chwili ujrzeli już zabudowania dworu Harper, przy ścieżce siedziała postać w stroju myśliwskim naprawiająca coś w swoim obuwiu. Robin podszedł do młodzieńca chcąc poznać swojego wybawcę ale ku jego zdziwieniu okazało się, że jest to kobieta o imieniu Marianna.

Przed wejściem do dworu Robina przywitał Gwidon Harper. Robin, oświadczył mu, że następnego dnia przybędzie do niego kilku nowych pomocników, którzy powinni doprowadzić gospodarstwo do porządku. Ponadto Robin przyniósł Gwidonowi nieco pieniędzy, by ten spłacił swojego wierzyciela.

Robin ukradkiem co chwilę zerkał na Mariannę będąc pod wrażeniem jej urody i umiejętności. Gospodarz przywitał przybyszy winem i tak spędzili na rozmowach cały wieczór. Następnego dnia koło południa Robin z Ryszardem zaczęli zbierać się do powrotu do domu. Pobici wczoraj w lesie napastnicy stawili się w komplecie i zostali rozlokowani na terenie wsi i częściowo we dworze.

 

na znalazców czekają certy

Additional hints
You must be logged-in to see additional hints
Log entries: Found 45x Not found 0x Note 0x All entries