Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
05. Zatarg [RH] - OP9B2D
Eigenaar: szabla
Deze cache maakt deel uit van GeoPath!
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: meter NAP
 Provincie: Polen > wielkopolskie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Klein
Status: Kan gezocht worden
Geplaatst op: 30-05-2021
Gemaakt op: 22-01-2021
Gepubliceerd op: 02-06-2021
Laatste verandering: 29-08-2021
47x Gevonden
0x Niet gevonden
1 Opmerkingen
watchers 2 Volgers
56 x Bekeken
31 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: uitstekend
1 x Aanbevolen
Deze cache is aanbevolen door: Layio
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Take something to write  Nature  Access only by walk 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

Mimo, że polowanie na zwierzynę królewską było surowo zakazane, w okolicach dworu Partridge, jak i pobliskich wsiach, można było spotkać w spiżarni upolowanego jelenia czy sarnę. Jednak okoliczni myśliwi robili to tak, by nie zaszkodzić jej populacji. Zresztą Jakub Partridge mawiał, że całe obszary tych lasów były kiedyś własnością i dziedzictwem naszych dziadów, dlatego musimy dbać o to jakby nadal należały do nas. 

Pewnego dnia Robin wraz z Ryszardem oraz jego bratem – Edwardem, Arnulfem synem kowala i Johnem synem niańki Robina ruszyli do lasu. Jesienna pogoda jednak nie sprzyjała polowaniu, zatem postanowili udać się do pobliskiej wsi. Gdy zbliżyli się do wsi usłyszeli niepokojący gwar. Postanowili zatem wysłać na zwiady Edwarda. Ten po dłuższej chwili wrócił mówiąc, że we wsi są żołnierze, którzy pobierają podatki i grzywny.

Żołnierze zachowywali się grubiańsko zabierając co im się podobało. Uzbierało się tego 4 pełne wozy, do tego zabrali rodzinom dwóch synów, aby służyli w straży królewskiej. Dodatkowo kolejnych dwóch włościan miano powiesić za to, że znaleziono u nich zabitą sarnę. Robin spytał tylko o liczbę żołnierzy. Okazało się, że jest ich dziesięciu. Zatem nie zwlekając postanowił działać.

Żołnierzami dowodził Will Chudy. Po ograbieniu i przeszukaniu wszystkich chat żołnierze udali się ze skazanymi na powieszenie do pobliskiego dębu. Will Chudy wygłosił przemówienie dając po chwili znak ręką do przystąpienia do egzekucji. Dwóch żołnierzy podeszło do skazańców i zarzuciło im pętle na szyje. Trzeci wdrapał się na gruby konar dębu i kiedy schylił się by chwycić sznur nagle krzyknął i zwinął się spadając na ziemię.

Żołnierze nie wiedzieli, skąd nadleciała strzała i kto ją wypuścił. Will po chwili sam podszedł do skazanych i gdy podniósł rękę ze sznurem nagle opadła ona bezwładnie przeszyta strzałą poniżej łokcia.  Wtedy żołnierze chwycili za miecze i kilku z nich podeszło w stronę krzaków gdy nagle z nich wyłonił się mężczyzna, który rzekł by uwolnili skazanych. Wtedy Will rozkazał żołnierzom go pojmać. Jednak w tej samej chwili świsnęły strzały i dwóch żołnierzy padło na ziemię Mężczyzna powiedział do żołnierzy by się zatrzymali bo są otoczeni i kto nie wypełni jego rozkazu ten zginie. Żołnierze stanęli jak wryci, by zgodnie z rozkazem nieznanego rzucili broń. Wtedy nieznajomy zwołał wieśniaków by zebrali broń oraz spytał ich którzy z żołnierzy byli najbardziej okrutni.

Po ich wskazaniu zostali oni powieszeni za nogi do góry nogami. Robin reszcie żołnierzy kazał wrócić do zamku by przekazali szeryfowi, że wioska nie może płacić podatków bo jest zbyt biedna. Wtedy wszyscy ruszyli do wioski, by odebrać zagrabione wcześniej przez żołnierzy swoje mienie. Wieśniacy wdzięczni za uratowanie przed żołnierzami wydali kolację na część Robina. Były tam zające, pieczone kurczęta i tłuste prosię oraz comber z jelenia. Po kolacji dwóch wieśniaków uratowanych przez pójściem na służbę królewską zwróciło się do Robina o pozwolenie na dołączanie do niego, gdyż we wsi nie mogli już zostać. Na co ten przystał i udał się na zasłużony spoczynek w stodole.

Po kilku dniach Robin wrócił ze swoimi kompanami do dworu Partridge. Tam spotkał Bena Piekarza, który przybył z zamku z nowiną, że za głowę Robina została wyznaczona nagroda 20 funtów. Robin z uwagi na fakt, że upolowali dużo zwierzyny w lesie postanowił zawieść cały nadmiar mięsa na rynek do Nottingham sprzedając je po cenach dostępnych dla najbiedniejszych.

 

UWAGA nietypowy logbook! na znalazców czekają certy. Powodzenia.

Extra hints
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien
Afbeeldingen
Blisko
Logs: Gevonden 47x Niet gevonden 0x Opmerking 1x Afbeelding 1x Alle logs Galerij