Przez miejscową ludność miejsce nazywane jest Szczerbina. O miejscówce przypomniał tegoroczny, świąteczny karp, kupiony na stoisku ze Śladkowa Małego. W czasach gdy nie znano GPS-ów, w sklepach dostępne były bambusowe wędki. Wiele razy tu bywałem, zasadzając się na 80 centymetrowe amury.