Idąc plażą z Dębiny do Poddąbia napotkamy resztki wraku duńskiego torpedowca. Miejsce jest dobrze oznakowane i nie sposób je przegapić, szczególnie, że z wody wystają metalowe części.
Skrzynka miała być magnetykiem na którejś z tablic, ale była by zbytnio widoczna. Mikruska przerobiliśmy szybko na wisielca i jest na małym buku, prawie na przeciwko wraku, na samym dole wydmy. Nie trzeba wchodzić na klif, podejmujemy z plaży. Patrz na zdjęcia.