Przepompownia wody Zachem.
Trafił mi się niedawno przypadkowy, ale bardzo ciekawy urbex. Ostatnia moja wizyta w tym miejscu zakończyła się pod płotem - dziś już wszystko opuszczone i warte odwiedzenia. Mamy do obejrzenia dwa spore budynki i jeszcze jako bonus maleństwa. Co ciekawe budynek mieszkalny funkcjonujący na google maps już nie istnieje.
Uważajcie bo głęboko i przy ewentualnym upadku można już zakończyć eksplorację. Po znalezieniu kesza koniecznie podreptajcie kawałek dalej do ujścia do Wisły - warto!
Kesz założony spontanicznie - polecam maniakom urbexów :)