Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
[ŚJT] Mieszkanie Izydora Krukowskiego - OP97F2
to tutaj Tuwim...
Eigenaar: ada_mroczna
Deze cache maakt deel uit van GeoPath!
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: meter NAP
 Provincie: Polen > łódzkie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Micro
Status: Kan gezocht worden
Geplaatst op: 13-06-2020
Gemaakt op: 15-06-2020
Gepubliceerd op: 15-06-2020
Laatste verandering: 08-08-2020
101x Gevonden
2x Niet gevonden
0 Opmerkingen
watchers 4 Volgers
149 x Bekeken
61 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: goed
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Go geocaching with children  Recommended at night  Accessible for disabled  Bike  One-minute cache  Take something to write  Fixed by magnet  Monumental place 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

 

Julian Tuwim we wspomnieniach z 1934 roku pisał:

 

[Łódź jest miastem] bez tradycji, bez podania, bez mitu, bez ogniw łączności z historią i kulturą narodu. Rok 1905 to jego jedyna patriotyczna legenda.

Poeta jako jedenastoletni chłopiec był świadkiem wydarzeń rewolucyjnych. Będąc w mieszkaniu wujka, Izydora

Krukowskiego, przy ulicy Piotrkowskiej 88, widział z balkonu starcie robotników i robotnic z kozakami w trakcie

Powstania Łódzkiego. Zanotował to we wspomnieniach z 1934 roku:

Matka porywa mnie z balkonu do pokoju. Na ulicy trzask, krzyk, tętent. Wszystko trwało parę sekund. Wychylam głowę przez drzwi balkonu. Kilku leży nieruchomo. I miota się leżąc, zdychający koń z przytroczonym kozakiem.

Obszerniej opisał to w tekście „Moje dzieciństwo w Łodzi” z 1925 roku:

A w mieście słychać było od czasu do czasu strzały, gromadziły się tłumy, chodziły po ulicach patrole. I oto z tych czasów pamiętam parę scen. Pierwsza – to jakiś upiorny czarny wieczór na ulicy Piotrkowskiej przy Andrzeja. W poprzek szyn leży przewrócony tramwaj, dokoła rojowisko ludzi, słuchających płomiennego przemówienia. Nad nimi wisi ciemna trwoga i łopoczą czerwone sztandary… Wrzawa, okrzyki, zamęt. I nagle salwa i straszny krzyk, popłoch, panika, ucieczka, wystrzały, suchy trzask magazynów karabinowych, a potem pustka – i kilku zabitych robotników. Druga salwa – rudy kozak, cwałujący po trotuarze – dogonił młodego ślusarza w granatowej bluzie. Ten ledwo zdążył ręce podnieść do góry, jak zwalił się od kuli rewolwerowej rozwścieczonego kozaka ze srebrnym kolczykiem w uchu.

Starcie z kozakami na ulicy Piotrkowskiej Tuwim uwiecznił na kartach „Kwiatów Polskich”.

 

____________________________________________________________________________________________________

Wszystkie kesze z geościeżki są ulokowane w miejscach masowo odwiedzanych przez miejscowych i turystów.

Proszę o rozważne podejmowanie, żeby skrzynki (jak i geościeżka) jak najdłużej pożyły. Zalecam podejmowanie

nocą lub w godzinach porannych albo przy deszczowej pogodzie. Dziękuję!

Extra hints
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien
Afbeeldingen
Obecnie