-Ragnarze. Ktoś wyszeptał jego imię, delikatnie jakby tylko wiatr musnął struny głosowe babiego lata. Głos niczym kolorowy dym dochodził ze szczytu wzgórza, ruszył w jego stronę. Zatrzymała go przepaść, droga do serca góry. Na krawędzi siedziała Dziwożona, demon słowiański, garbaty, z obwisłymi piersiami i kołtunem włosów na głowie. Szkarada raz jeszcze odezwała się niebiańskim głosem -Pomóż. -Dlaczego ? zapytałem. -Bośmy z tych samych legend zrodzeni. Serce moje gdzieś tam w dole skryte, lecz miej baczenie na bestię w sadzawce czyhającą, pochłonie cię, gdy tylko jeden nieroztropny krok uczynisz.
Uwaga! lepiej schodzić z asekuracją liny, powrót może być problematyczny. Zalany szyb!!!
UWAGA! Skrzynka jest niebezpieczna! Pod żadnym pozorem nie zachęcam do jej podjęcia, informuję tylko o miejscu jej ukrycia. Podejmujesz ją na własne ryzyko i na własną odpowiedzialność. Musisz być pełnoletni. Twórca skrzynki nie ponosi odpowiedzialności za nieszczęśliwe wypadki, które mogą się zdarzyć w czasie jej zdobywania. Jeżeli się zdecydujesz, to podejmuj z asekuracją drugiej osoby. Musisz mieć świadomość, że możesz ponieść w takim miejscu śmierć lub zostać inwalidą! Weź latarkę.