Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 39 meter NAP
Provincie:
Polen > zachodniopomorskie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Klein
Status:
Kan gezocht worden
Geplaatst op: 12-04-2018
Gemaakt op: 12-04-2018
Gepubliceerd op: 12-04-2018
Laatste verandering: 27-04-2018 
28x Gevonden 
0x Niet gevonden 
0 Opmerkingen 
0 Volgers 
39 x Bekeken 
17 x Gewaardeerd 
Beoordeeld als: uitstekend
5 x Aanbevolen
Cache attributen
Beschrijving
PL
Przy drodze Janiewice - Chomiec, na przydrożnym drzewie, znajduje się kapliczka. Jej powstanie związane z historią, jaka przydarzyła się Wacławowi Krajewskiemu, pierwszemu na Chomcu polskiemu leśniczemu.
Był rok 1946. Wacław Krajewski mieszkał w leśniczówce nad jeziorem z rodziną Schonera, byłego niemieckiego leśniczego: jego żoną, dwojgiem dzieci oraz teściową. Niemiecki leśniczy służył w SS i według słów rodziny zaginął gdzieś na wojnie. Pewnego dnia w Nadleśnictwie Żukowo, nadleśniczy Fidlerowicz zwołał naradę. Uczestniczył w niej Krajewski, który wcześniej umówił się z jednym z kolegów na obchód lasu. Zwykle takie narady trwały kilka godzin. Tym razem nadleśniczy spotkanie zakończył po kilkunastu minutach. Krajewski wracał do domu, ale przed samymi drzwiami, nagle doznał dziwnego uczucia: coś kazało mu zawrócić. Cofnął się pod starą, rosnącą w pobliżu sosnę. Tam zaczekał na umówionego kolegę. Ten przyszedł po kilkudziesięciu minutach. Razem poszli do domu. Nic nie znaleźli, jedynie mieszkające w leśniczówce dwie Niemki oraz ich dzieci. Kilka miesięcy potem, Niemki wyjeżdżały na zachód. Wtedy to teściowa niemieckiego leśniczego wyznała, że w dniu gdy Krajewski przedwcześnie wrócił z narady, bardzo żarliwie modliła się, aby nie wszedł do środka, bo w domu przebywał Schoner, ukrywający się w bunkrach, w okolicy jeziora. Do własnego domu przychodził po kryjomu po żywność, za każdym razem, gdy polski leśniczy wychodził na dłużej. Tym razem mogło to skończyć się bardzo tragicznie. Wacław Krajewski dowiedziawszy się o tym, z wdzięczności powiesił kapliczkę na drzewie, pod którym czekał na kolegę.
Kapliczka wisiała do 1976 r. dziesięć lat później, z inicjatywy nadleśniczego Nadleśnictwa Sławno, Andrzej Różyckiego, powieszono nową. Różycki kupił obraz Matki Boskiej, leśniczy Józef Tentnowski wyrzeźbił kapliczkę a najmłodszy z nich leśniczy Michał Roman powiesił ją na drzewie. Kapliczkę poświecił proboszcz z Żukowa – Stanisław Pecnik, a Józef Ostrowski, proboszcz z Ostrowca zaczął organizować mini pielgrzymki do Kapliczki Matki Boskiej Królowej Lasu (tak została nazwana). Odbywały się one w okresie 15 sierpnia, podczas trwania pielgrzymki na Jasną Górę, obecnie pielgrzymki są 3 maja i organizuje je parafia z Żukowa. (za stroną www.janiewice.mapinfo.com)
Extra hints
Logs:
28x
0x
0x
