Jedno miejsce, dwa murale. I to jakie.
Pierwszy powstał mural bez tytułu autorstwa m-city. W 2011 w ramach Galerii Urban Forms 2011 została zamalowana bardzo duża ściana sąsiadująca z Teatrem Powszechnym. Co przedstawia mural to już wedle intencji autora niech sobie każdy sam odpowie. Ja tylko na potrzeby kesza nazwałem go sobie "łódzką maszyną".
Drugi mural powstał rok później na przeciwległej ścianie, na schronisku młodzieżowym. Ta praca nosi swój tytuł "blackjack" i całe szczęście, bo nie miałbym pojęcia jak nazwać tak abstrakcyjną grafikę. Prawdę mówiąc nie wiem też co wspólnego ma ten mural z hazardem... Autorem murala jest Pener.
Kesz przyczepiony magnesem do rynny da się złapać szybciochem. Zaoszczędzony czas poświęć na poprzyglądanie się muralom. O to tutaj chodzi.
W razie zaginięcia skrzynki proszę jej NIE REAKTYWOWAĆ.