Skrytka dedykowana wydarzeniu Warsaw UV Night! - zgodnie z niegdysiejszą deklaracją.

 Próbując zdobywać skrytkę za dnia, świadomie popsujesz sobie zabawę. Przyjdź więc w nocy.

Założenie skrytki wymaga wysiłku, poświęć 10 minut na dokładne przeczytanie opisu - to pomaga w utrzymaniu kesza. Unikaj zamoczenia logbooka, wilgotny a zamknięty w hermetycznym pojemniku, ulegnie sparszywieniu.

 Nie zabieraj żadnego elementu "skrytki".

 Nie potrzebujesz latarki UV, wszystko w zestawie.

Szukanie pojemników nie jest dla mnie zabawą samą w sobie. Dlatego pokazuję miejsce ukrycia zasobnika - w ten sposób przygotujesz się odpowiednio do jego podjęcia i nie będziesz robić zamieszania, co grozłoby spaleniem skrytki. Skrytka jest ukryta w szlabanie. Wewnątrz jest zasobnik  "uchem".

 Aby go wyciągnąc posłuż się np. drutem (50cm) wygiętym w haczyk na końcu. Zwróć uwagę, aby po zabawie wsunąć pojemnik tak, by nie można było go dosięgnąc ręką! Najwygodniej udać się z zabawką do pobliskiej wiaty i tam zająć się UV. Zostawiłem Tobie narzędzie, jakie przygotowałem dla siebie, ale nie mogę gwarantować, że będzie na miejscu gdy przyjdziesz zdobywac skrytkę. Szukaj go jak pokazane na zdjęciu poniżej.

w narożniku

Nasze oczy nie są wyczulone na całe widmo elektromagnetyczne. Widzimy tylko to, co przedstawia sobą tęcza – od czerwieni po fiolet. Światło o długości fali mniejszej niż około 350nm jest dla nas niewidzialne.

Nie jesteśmy do niego dostrojeni. W przeciwieństwie do nas np. pszczoły widzą UV bardzo dobrze. UV można wytwarzać na różne sposoby, dzięki technologii LED (Light Emiting Diode) mogłem zbudować tę skrytkę.

Ultrafiolet może powodować zjawisko fotoluminescencji. W przybliżeniu działa to tak: Uderzmy w atom kwantem UV, czyli dostarczmy porcję energii. Dla niektórych substancji udaje się wybić z zewnętrznej powłoki elektron, który przez chwilę wskoczy na bardziej oddaloną od jądra orbitę. Taki stan jest niestabilny więc nie trwa wiecznie. Wzbudzony elektron spada na pierwotną orbitę, ale w jakiś sposób musi oddać energię, którą pobrał. Spadając, wyemituje falę elektromagnetyczną (światło ! ) o długości większej niż UV – i tylko dlatego to zobaczymy.

Tak działają zabezpieczenia banknotów lub pieczątki z nadgarstka na dyskotece. Tak działa świetlówka i lampa kineskopowa. Taki jest mechanizm działania tej skrytki.

 Zaopatrz się w powerbank.

W zasobniku znajdziesz kilka ponumerowanych fiolek. Twoim zadaniem jest określenie jak zachowują się pod wpływem światła UV. (Najpierw obejrzyj je w świetle zwykłej latarki! Czy widzisz jakieś różnice?)

Po odkręceniu zasobnika znajdziesz w nim wtyk USB.  Podłącz go do powerbanku aby uruchomić diodę UV LED na nakrętce. Teraz kolejno zbliżaj do niej fiolki i dokonaj podziału na takie, które:

- nie świecą

- wzbudzone UV świecą na niebiesko, zielonkawo, czerwono

Ułóż je od lewej do prawej w kolejności:

nieświecące (od najmniejszej cyfry do największej) -> świecącą na zielono -> świecącą na niebiesko -> świecącą na czerwono. W ten sposób uzyskasz liczbę xxxxxx. 

Czerwona fotoluminescencja jest trudniejsza do zaobserwowania niż zielona i niebieska - w kompletnej ciemności utrzymuj fiolkę w odległości 0,5cm od diody UV i szukaj czerwonego "promienia".

Logując znalezienie napisz, jakie (twoim zdaniem) substancje świecą w fiolkach. Za jakiś czas zbiorę statystyki i opublikuję odpowiedź. Może być ciekawie :)

Teraz podziel 1220439,9  przez Twoją liczbę i weź do współrzędnych pierwsze 6 cyfr po przecinku.

...xxx,aaabbbxxx...

Finał: N 52° 18.aaa'  E 020° 55.bbb'            

 UWAGA:

Zamykajac zasobnik z fiolkami, najpierw wsuń do wewnątrz kabel USB a potem dorzuć fiolki. W znacznym stopniu ułatwi to bezproblemowe jego zamknięcie.

W zamierzeniu moje skrytki mają przemycać jako taki walor edukacyjny. Nie ma sensu podejmować ich w dużych grupach. Wtedy osoby "z tyłu" są biernymi widzami i cały mój wysiłek na nic! Niech każdy ma czas na zabawę! Zabawa jest najważniejsza, samego pojemnika finałowego możesz nawet nie szukać... albo odnaleźć przy okzazji zabawy właśnie.

Powodzenia,

lukuj