Pod koniec października 1942 roku władze w Generalnym Gubernatorstwie otrzymały pilny rozkaz od głównodowodzącego siłami bezpieczeństwa III Rzeszy Himmlera, który nakazał podjąć akcje odwetowe przeciwko ruchowi oporu. Miały one być skuteczne i zmasowane, tak aby ująć jak największą ilość ludzi. Główny nacisk położony był na osoby nadające się do pracy. Miały one zostać deportowane do Niemiec do niewolniczej pracy.Nad ranem 18 listopada 1942 roku tereny okolicznych wsi - Bochotnicy, Parchatki, Kazimierza, Cholewianki oraz Rogów - zostały otoczone przez Niemców, którzy oprócz aresztowań dokonywali również mordów. Najtragiczniejszym dniem okazała się środa 22 listopada, kiedy to we wsi Kolonia Zbędowice okupanci przeprowadzili pacyfikację. Aresztowane osoby zostały wywiezione do obozów koncentracyjnych, natomiast kobiety, dzieci oraz starców zamordowano. Na koniec wieś została spalona. Masakry dokonali żandarmi z I Zmotoryzowanego Batalionu Żandarmerii SS oraz 791 Batalionu Ostlegionów.Podczas akcji, która trwała od 18 listopada do 24 listopada 1942 roku, aresztowano i wywieziono do obozów pracy ponad 300 osób, natomiast na miejscu rozstrzelano co najmniej 140 osób. Dokładna liczba straconych nie jest znana, gdyż nie zachowały się żadne dokumenty z tego okresu. Dane opierają się głównie na relacjach świadków, którzy ocaleli z tej masakry. Wydarzenia, jakie się tu rozegrały, nazwano „Krwawą Środą” i upamiętniono je w kilku miejscach. Przy Klasztorze Ojców Franciszkanów Reformatorów w Kazimierzu Dolnym znajduje się pomnik, natomiast na murach klasztoru wyryto nazwiska ofiar. W Kolonii Zbędowice mieści się cmentarz poległych w tym czasie oraz poświęcony im obelisk, zaś w Bochotnicy, tuż przy ścieżce prowadzącej na wzgórze, gdzie zlokalizowane są ruiny zamku Firlejów z XIV wieku, znajduje się kamień wraz z tablicą poświęconą rodzinie Grzegorczyków, która to 24 listopada została wymordowana.Wikipedia.
Skrzyneczka w maskowaniu leśnym.Nie trzeba kopać.Rękawiczki mogą być potrzebne.
Powodzenia.