Miejsce Historyczne opisane w książce "NIE DAJMY ZGINĄĆ POLEGŁYM"
7 września rozpoczął się bój o Pabianice. Miasto zaatakowała elitarna jednostka pancerno-motorowa Leibstandarte SS Adolf Hitler. W obronie Pabianic brał udział 15 pułk piechoty "Wilków",28 pułk artylerii lekkiej i 72 pułk piechoty,wchodzące w skład 28 Dywizji Piechoty.
Wycofujący się żołnierze polscy zostali nagle w nocy zaatakowani przez niemieckich dywersantów i żołnierzy w Ksawerowie na trasie Łódź - Pabianice przy przystanku tramwajowym "Telkin". Oto meldunek członka pabianickich Szarych Szeregów por. Zenona Grottela (pseud.Ćwiek):
"W pamiętną noc środę 6.9.1939 r. na terenie gminy Ksawerów tajne organizacje niemieckie zorganizowały dywersję. Polak Łukaszewski zaobserwował jak Alwin i Artur Rozenbergowie przenosili z ukryciaciężki karabin maszynowy kierując się z nim w stronę szosy.
Miało to miejsce w czwartek 7.9.1939 w nocy, kiedy na maszerującą kolumnę wojskową na autostradzie Łódź-Pabianice posypały się serie strzałów z cekaemu,czyniąc masakrę wśród żołnierzy polskich, a także osób cywilnych. Strzały padały z domu murowanego, piętrowego, stojącego przy tejże autostradzie tuż obok przystanku tramwajowego :Teklin"
W celu większej swobody działania w tejże dywersji wymusili opuszczenie domu przez jego mieszkańców, zajmując cały dom do swojej dyspozycji. W oknach tego domu umieszczona dwa cekaemy - jeden w oknie na parterze, na krośnie tkackim mieszkającego tam tam tkacza, a drugi na piętrze, lufami skierowanymi na drogę, prostopadle do autostrady".
http://gmina.ksawerow.com/files/6613/5228/3925/Ksiazka.pdf
http://www.rudapabianicka.com.pl/Podstrony/TEKSTY/Arthistoria/hisart12.html
Tyle cytaty i fragmenty dom przetrwał wojnę i stoi do tej pory na rogu ulic Łódzkiej i Żeromskiego w Ksawerowie i patrzy na skrzyneczkę.