Drogą Orzysz - Ełk przejeżdżam od dziecka i zawsze ciekawiła mnie położona pośród pól zalesiona górka. Dopiero, gdy uznałam ją za ciekawe miejsce do ukrycia kesza dowiedziałam się, że znajduje się na niej spory cmentarz pochodzący z I wojny światowej.
Nekropolia ta powstała w 1914/15 roku. Dzieli się ona na 3 części. W pierwszej części pochowani są żołnierze rosyjscy (278). W drugiej żołnierze niemieccy (79) i oficerowie. W trzeciej znajduje się mauzoleum. Prawdopodobnie leży tam syn właściciela majątku Talusy. Miejsce te usytuowane jest na wzgórzu, przez co miejscowi nazwali to miejsce „Górą Strażników”.
Na cmentarzu pochowano 79 niemieckich i 278 rosyjskich żołnierzy, którzy polegli w czasie walko o Ełk w lutym 1915 roku. Wtedy to ostatecznie Niemcy odbili miasto z rosyjskich rąk. Ci zajęli ówczesny Lyck po raz pierwszy 20 sierpnia 1914 roku. Niemcy po wygranej bitwie pod Tannenbergiem przeszli do kontrataku i w czasie tzw. tzw. pierwszej bitwy nad jeziorami mazurskimi odbili większość utraconego wcześniej terytorium. 8 października 1914 roku Rosjanie po raz drugi zajęli Ełk. Po kilkunastu dniach ponownie zajęli go Niemcy, a potem znowu Rosjanie. Ostatecznie w lutym 1915 roku w czasie tzw. drugiej bitwy na jeziorach mazurskich Rosjanie zostali ostatecznie wyparci z Prus.
Kesz został schowany przed wejściem na cmentarz, kilka dni po 101 rocznicy bitwy pod Talusami.