O keszu
Celem kesza jest popularyzacja gwary poznańskiej, bo choć pochodzę z Ziemi Chełmińskiej, to bardzo mi się tutejsza gadka spodobała. :)
Jak zdobyć kesza?
Są dwie możliwości zdobycia kesza (można powiedzieć, że dla miejscowych i tych zza miedzy).
Zasady gry
Gracze dzielą się na dwie drużyny (dobrze aby znajomość gwary była w obu drużynach na podobnym poziomie, bez widocznej przewagi). Każdy gracz otrzymuje 12 kart z napisanymi słowami gwarowymi, spośród których odrzuca dwie wybrane (np. takie ze słowami których znaczenia nie zna). Prowadzący grę zbiera wszystkie karty i tasuje. Drużyna, która zaczyna wybiera spośród siebie jedną osobę, która jako pierwsza będzie tłumaczyła pozostałym słowa. Osoba ta tłumaczy pozostałym osobom z drużyny hasła zapisane na kartach przez określony czas który wyznacza klepsydra. Po upływie tego czasu przekazuje karty drużynie przeciwnej, która wybiera osobę do tłumaczenia słów. Jeżeli drużyna nie odgadnie danego słowa, to karta wędruje na spód stosu kart które pozostają w grze. Rozgrywka toczy się do momentu w którym zostaną odgadnięte słowa ze wszystkich kart.
Punktacja:
Osoba tłumacząca słowa może być ta sama przez całą rozgrywkę, lub może się zmieniać - strategia dowolna. Wygrywa drużyna z większą ilością punktów.
Uwaga! Na każdej karcie podane są dwa słowa - tłumaczymy tylko jedno, wybrane przez siebie.
Kto może się wpisać do logbooka?
Wszyscy, którzy brali czynny udział w grze (logbook 1). Oczywiście również Ci, którzy kontaktowali się via mail i znają położenie pojemnika (logbook 2).
Wylosowane słowa
dyrdun - to nic innego jak spódnica, a jeśli jest ich więcej, są to wówczas spódnice. Spód-nice. W czasie rozgrywki na pewno będziecie odkładać karty na spód. Myślicie, że gra jest łatwa? Będzie dokładnie na nice!
zamek - utrudnia dostęp do logbooka;
rower - rower jest częścią pomnika Starego Marycha, który stanowi symbol gwary poznańskiej.
Kesz założony w ramach projektu Kesze Kwirlane w Globusiku. Gra dostępna będzie na spotkaniach WiO i innych, lecz ze względu na swoją tematykę tylko w granicach Wielkopolski.