Skrzynka zaręczynowa - w tym to bowiem miejscu keszer usłyszał sakramentalne TAK od keszerki, która znalazła pierścionek w skrzynce:) Akcent musiał być żeglarski, gdyż oboje żeglarzami jesteśmy, ale i dla "lądowców" widok z miejsca ukrycia na pewno będzie warty uwagi.
Dodatkowo jest to pierwsza skrzynka na Solinie umiejscowiona na, a nie nad wodą (co samo w sobie jest już podpowiedzią).
Wielkie dzięki dla COG'ów wtajemniczonych w zagmatwany i chytry plan założenia skrzynki zaręczynowej (szczególnie jednego, który pomógł mi ze wszystkim!)
Wkrótce pojawi się zdjęcie tego uroczego miejsca. Do zdobywania zapraszam już dzisiaj.
Skrzynka:
Mały klipsiak na magnesach. Miejsce może być dość ruchliwe (szczególnie w sezonie) ale podjęcie "na fotografa" nie powinno przysporzyć problemów.
Kordy mogą wahać się wraz ze zmianą poziomu wody w Solinie :)