Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Drewniak - OP8CET
czyli drugi lubartowski most na rzece Wieprz
Właściciel: tsalarioth
Założyciel: erykradek
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 146 m n.p.m.
 Województwo: Polska > lubelskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mała
Status: Zarchiwizowana
Data ukrycia: 02-10-2015
Data utworzenia: 02-10-2015
Data opublikowania: 02-10-2015
Ostatnio zmodyfikowano: 11-01-2022
24x znaleziona
2x nieznaleziona
1 komentarze
watchers 1 obserwatorów
68 odwiedzających
20 x oceniona
Oceniona jako: dobra
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Szybka skrzynka  Weź coś do pisania  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Drewniak, czyli drewniany most na rzece Wieprz, jest tak stary, że nawet najstarsi lubartowianie nie pamiętają kiedy został wybudowany. No dobra, drewniak wcale nie jest ani taki stary, ani już nawet drewniany - ale wszystko po kolei.

Na przełomie lat 60/70-tych ubiegłego wieku, po Sernickiej stronie Wieprza otwarto Garbarnię. Był to jeden z największych (obok huty szkła) zakładów pracy, w którym zatrudnienie znaleźli mieszkańcy Lubartowa. Jednak usytuowanie przedsiębiorstwa było co najmniej "niewygodne". Zakład leżał dokładnie po środku między dwoma mostami na Wieprzu: tym na drodze do Chlewisk i po drugiej stronie, na drodze do Sernik. Pracownicy musieli więc nadrabiać kilka kilometrów w drodze do pracy, biorąc pod uwagę to, że garbarnia leżała ok. 3 km w linii prostej od centrum miasta. 

Władze miasta w porozumieniu z zarządem zakładu, postanowiły wybudować most dla pieszych, który miałby znacznie skrócić drogę pracownikom. Przygotowano plany, postawiono filary i... prace utknęły w martwym punkcie. Jednak pracownicy garbarni nie chcieli tego zostawić wpół niedokończonym i własnym asumptem dokończyli budowę kładki. Zrobili to z najłatwiej dostępnego wtedy materiału, czyli z drewna. I tak oto powstał drewniak.

Garbarnia rozkwitła, pracownicy byli zadowoleni, przechodzili do pracy przez kładkę i z radością pracowali. Chciałoby się dodać "i żyli długo i szczęśliwie", ale niestety ta bajka nie miała szczęśliwego zakończenia - garbarnia została zamknięta.

Po zamknięciu zakładu, mostek odszedł w zapomnienie. Niewiele osób z niego korzystało i stał się bardziej miejscem spotkań wagarowiczów, czy zakochanych, niż drogą na tamtą stronę Wieprza. Ja sam nigdy nie przeszedłem po nim na drugą stronę rzeki :P Mostek popadł w ruinę. Deski pogniły, brakowało schodów, powstały dziury, a barierki zostały częściowo wyłamane. I gdy mostek stał się zbyt niebezpieczny dla ruchu pieszego, przypomniały sobie o nim władze miasta.

1

Choć o remoncie mówiono długo, nie bardzo było wiadomo, kto powinien się nim zająć. Kładka powstała w czasach świetności garbarni, a o niej niewielu już pamiętało i nikt nie poczuwał się do zadbania o przejście przez rzekę. W końcu mostkiem zainteresowało się wojsko.

Ale co wojsko ma wspólnego z naszą drewnianą kładką na Wieprzu? Czyżby był to obiekt ważny dla obronności naszego kraju? Niestety prawda jest znacznie bardziej prozaiczna. Wojsko wykształciło sobie inżynierów, lecz ci, prócz wiedzy, musieli także zdobyć praktykę. I tak oto nasz drewniany mostek posłużył młodym mundurowym inżynierom, jako obiekt do praktycznej nauki zawodu :)

2

Dziś z drewniaka zostały podpory (nota bene betonowe), a sama kładka jest metalowa. Po starym mostku zostało już tylko wspomnienie.


 

O keszu:

Tradycyjna skrzynka na kordach. Stojąc twarzą do mostku po Lubartowskiej stronie rzeki, spójrz w lewo. Zobaczysz tam dwa stare drzewa i w tym bliżej kładki ukryta jest skrzynka. 

Obrazki/zdjęcia
kiedyś
dziś
Wpisy do logu: znaleziona 24x nieznaleziona 2x komentarz 1x Wszystkie wpisy