Miejsce, w którym teraz stoisz niegdyś tętniło życiem. znajdował się tu port przeładunkowy dla barek rzecznych, które przewoziły towary aż do Wisły. Wioska Chomiąża Księża liczyła wtedy około 160 mieszkańców (dziś około 20). Stare drewniane bale na które patrzysz to jedyna pozostałość po porcie z XVIII w.
Zima nad zatoką
Niepozorne częściowo zmurszałe drewniane bale spokojnie wystają za wody, milczący świadkowie historii. Cisze przerywa od czasu do czasu szelest uschłych trzcin. Zatoka pokryta jeszcze cienkim i gładkim lodem. Widać, ze woda zamarła tu w bezruchu. Spokój i cisza i te brązy i błękity nieba odbite w wodzie. I jedna myś w głowie. Zima jest piękna.
W środku pojemnika znajdziesz książeczki do zbierania punktów do odznaki kajakowej, a w ,,Amazonii Pałuckiej" pieczątkę by ja podbić.
Powodzenia