Misja Barbikańska
Rozdział VIII- Dziwna rozmowa o wierze
Dziwne to było. Zastanawiam się czy pisać o tym, bo jak zapiszę to pozostanie to w mojej pamięci na zawsze. Dobra.
Nie tak dawno bo trzy dni temu poszliśmy z Ojcem na dworzec kolejowy odebrać przesyłkę od cioci Felicji z Warszawy. Na ulicy Rocha zostaliśmy zaczepieni przez sędziwego człowieka. Starzec ten poprosił nas o pomoc. Chodziło mu o przeniesienie dwóch worków pełnych ziemniaków do pobliskiej kaplicy pw. św. Pawła. Ojciec wiedział kim jest owy człowiek lecz postanowił mu pomóc. Kiedy weszliśmy od tyłu do kaplicy, starzec podziękował i zaproponował zapłatę. Lecz nie miały być to ani pieniądze, ani inne rzeczy materialne tylko „zbawienie”. Ojciec nic nie mówiąc chwycił mnie mocno za ramię, po czym wyszliśmy z budynku. Chwilę jeszcze milczał i dodał, że miejsce w którym byliśmy to Misja Barbikańska, a dokładniej mówiąc organizacja szerząca chrześcijaństwo wśród Żydów.
Muszę pamiętać by nie zbliżać się do nich. Żydów, którzy zmienili naszą wiarę na chrześcijaństwo nazywamy pogardliwie „przechrztami”. Popełnili oni ten błąd w imię nadziei poprawy własnego bytu. Na Chanajkach nie ma bogaczy, dlatego też w naszej dzielnicy powstała Misja Barbikańska starając się zmienić naszą wiarę na jakąś ewangelicko-reformowaną!
Misja Barbikańska była dziwnym przedsięwzięciem. Pod tą nazwą krył się centralny ośrodek (na całą Polskę) nawracania Żydów na chrześcijaństwo, a w zasadzie na wyznanie ewangelicko-reformowane. I to w obrządku anglikańsko-episkopalnym. Budynek misji ufundowało angielskie Towarzystwo Krzewienia Chrześcijaństwa wśród Żydów.
Budynek, zaprojektowany został przez inż. architekta Rudolfa Macurę. Wybudowany został w latach 1922-1923. Mieściła się tu kaplica pod wezwaniem św. Pawła oraz ambulatorium misyjne. Misja miała na celu nawracanie ludności żydowskiej na chrześcijaństwo poprzez działania dobroczynne i edukacyjne.
Po II wojnie światowej w budynku tym mieściło się kino Syrena.
Do podjęcia finału nie trzeba spisywać żadnych danych z poszczególnych keszy.