Plac rekreacyjny za remizą strażacką to miejsce zabawy, spotkań i rekreacji nie tylko dla mieszkańców Turzan. We wsi aktywnie działa Ochotnicza Straż Pożarna oraz Stowarzyszenie Wzgórz Wińskich, które pozyskało dotację unijną na wybudowanie pięknej wiaty z grillem w środku.
Turzany to średnia wieś z bogatą historią, o której jednak nie wiele wiadomo. Z okresu świetności Turzan (XVII-XIX w) zachowały się jedynie szczątki bogatego niegdyś zespołu zabudowań folwarcznych. Turzany (dawn. Exau) do 1661 r. pozostawały dobrem lennym księstwa żmigrodzkiego. Następnie zostały zakupione przez cesarskiego pułkownika kawalerii barona Johana Adama de Garnier, który nabył również 10 okolicznych folwarków. W 1680 Turzany wraz z innymi posiadłościami ziemskimi odziedziczył bratanek Garniera, Leopold Heinrich. Po jego bezpotomnej śmierci w 1721 r. całość dóbr przekazana została wrocławskim jezuitom, zgodnie z testamentem JAdG. W 1787 r. majątek ziemski w Turzanach zakupiony został przez hrabiego Gustawa von Rödern. W roku 1842 jego syn, Carl Erdemann sprzedał majątek królewskiemu sekretarzowi poselstwa Carlowi von Pourtales z Berlina (właścicielowi Trzcinicy Małej i Wielkiej, Biaław Wielkich i Czaplic). Do roku 1937 dobra pozostawały w rękach rodziny Pourtales. Wiadomo, że pod koniec XVIII w. funkcjonowały tu dwa rozbudowane folwarki, natomiast w roku 1845 już tylko jeden. Z roku 1876 pochodzi zapis o gorzelni i cegielni na terenie folwarku. W latach 1886-91 gospodarstwo nastawione było na hodowlę owiec (480 sztuk) i bydła (94 sztuki), a następnie od 1894r. na hodowlę krów. Do dzisiaj miejscowość pozostała typowo rolnicza, szczególnym powodzeniem cieszy się hodowla bydła.
Nazwa kesza pochodzi od imienia sąsiada – strażnika kesza.