W lesie pomiędzy Polanowem a Wielinem, na skraju doliny Grabowej rosło imponujące drzewo, dąb szypułkowy o obwodzie 697 cm na wysokości 1,30 metra, zwane Grubym Dębem (Dicke Eiche) lub Dębem Wrangla. Niestety, obecnie jest to już uschnięte drzewo, ciągle jednak dumnie wznoszące w górę suche konary, wspaniałe miejsca życia dla wielu gatunków grzybów i owadów. I czy w takim razie jest ono martwe?

Nie zawsze jednak tak było. Ponad 100 lat temu, gdy Polanów stawał się kurortem, Dąb Wrangla był jednym z ulubionych miejsc wycieczek turystycznych. Od strony Polanowa wiodła do niego droga zwaną "Gdańską Ścieżką", odpowiednio zagospodarowana i tłumnie wykorzystywana. Łączyła się ona z Polanowanem, obecną ulicą Partyzancką (wtedy Vellinerstrasse) i jeziorkiem Modrym (por. skrzynkę OP88YT). Dąb stał w szczerym polu i tym bardziej widać było jego imponujące wymiary. Około 80-90 lat wokół niego posadzono dęby czerwone, rosnące tutaj do tej pory. Grunty rolne zalesiono częściowo w latach 30-tych ubiegłego wieku, częściowo już po II wojnie.

Dąb nazwany był od nazwiska gen. Fryderyka Wrangla, jednych z właścicieli Polanowa.W roku 1773 rodzina Glasenappów została zmuszona do sprzedaży miasta i nabywcą został major Wrangel. Mimo krótkotrwałego władania Polanowem rodzina Wrangelów na stałe wpisała się do historii miasta. Wprowadzone w roku 1808 nowe przepisy całkowicie zmieniły statut miasta, likwidując powinności względem właściciela i zrównując Polanów z innymi miastami. Od kolejnych właścicieli miasto nabyło dobra zamkowe, które korzystnie odsprzedano w roku 1840. Rozwój miasta szybko zaowocował wzrostem liczby mieszkańców, wzniesieniem ratusza i uruchomieniem połączenia pocztowego ze Sławnem i Miastkiem. W roku 1864 miasto przyznało gen. Fryderykowi Wrangelowi tytuł honorowego obywatela. Sędziwy hrabia przekazał wówczas polanowskiemu kościołowi 100 talarów na utrzymanie krypty swoich rodziców oraz ufundował słynną srebrną puszkę dla biednych, znaną później jako "Puszka Wrangela". Rokrocznie z okazji świąt Bożego Narodzenia i rocznicy urodzin ojca hrabiego Wrangela zebrane pieniądze były rozdzielane wśród najbiedniejszych polanowian. Więcej o generale :https://en.wikipedia.org/wiki/Friedrich_Graf_von_Wrangel, był on marszałkiem polnym Prus i zwany był przez żołnierzy Papa Wrangel. W kościole mariackim w Polanowie (ten większy) zachowały sie kartusze herbowe Wrangli i epitafium marszałka i jego żony.

Skrzynka typu mała,, nie jest zakopana!!!