Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Pomnik przyjaźni koreańskiej - OP88SZ
Eigenaar: jatar
Deze cache maakt deel uit van GeoPath!
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 108 meter NAP
 Provincie: Polen > mazowieckie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Klein
Status: Kan gezocht worden
Geplaatst op: 01-05-2015
Gemaakt op: 01-05-2015
Gepubliceerd op: 01-05-2015
Laatste verandering: 11-03-2017
74x Gevonden
1x Niet gevonden
4 Opmerkingen
watchers 6 Volgers
113 x Bekeken
38 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: goed
3 x Aanbevolen
Deze cache is aanbevolen door: Azymut, Brym, telefonalarmowy
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Go geocaching with children  Bike  One-minute cache  Nature 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

W 1950 roku po wybuchu wojny na Półwyspie Koreańskim rząd PRL w odpowiedzi na apel władz KRLD zaoferował opiekę nad dziećmi koreańskimi, które straciły rodziców w wyniku działań wojennych. Pierwsza grupa ok. 200 sierot przybyła do Polski w 1951 roku. Podróżowały pociągami przez Chiny i ZSRR. Początkowo dzieci przebywały w ośrodku w Gołotczyźnie pod Ciechanowem a następnie zostały przeniesione do Otwocka. Zamieszkały tu w wybudowanym ze środków ambasady KRLD domu przy ulicy Komunardów 10 w Świdrze, w domu dziecka przy ul Bernardyńskiej 13 na Soplicowie oraz nieistniejącej już willi "Anulka" przy ul. Zacisznej.

Od początku zakładano, że w czasie pobytu w Polsce młodzi Koreańczycy będą uczyć się języka polskiego i uczęszczać do szkół z polskimi rówieśnikami.

 Nikt z polskiego personelu ośrodków nie znał ani jednego słowa koreańskiego i na odwrót. Z dziećmi przybyło 4 koreańskich opiekunów, którzy również nie znali żadnego obcego języka. Porozumiewano się na migi i przy pomocy rysunków. Elementarz Falskiego stanowił przez pewien okres podstawowy podręcznik w nauczaniu. Dzieci chodziły do szkół podstawowych w Otwocku: do "1", "5" i "2", Miały normalny, polski program nauczania. Dzięki swej niesamowitej pracowitości bardzo szybko pokonały bariery językowe. Niektóre z nich już po kilku miesiącach pobytu bardzo poprawnie wyrażały się po polsku. Po ukończeniu podstawówki koreańskie dzieci kontynuowały naukę w szkołach średnich a następnie na studiach.

W 1957 roku Kim Ir Sen nakazał powrót młodzieży do ojczyzny. Oznaczało to, że wcześniejsze ustalenia o ukończeniu szkół wyższych przez Koreańczyków przestały być ważne z dnia na dzień. Dla dzieci była to niewyobrażalna tragedia. Bardzo związały się z Polską, tu znalazły nowych rodziców, miały przyjaciół, mówiły po polsku i nagle musiały to wszystko rzucić i wracać do kraju, który ledwo pamiętały. Rozpoczął się stopniowy powrót dzieci i młodzieży do Korei Północnej. W 1959 już wszystkie sieroty opuściły Otwock. Przez wiele lat część z nich utrzymywała korespondencję z polskimi wychowawcami, choć z czasem kontakty te się urwały. Niektórzy z nich zostali skierowani do pracy w dyplomacji oraz placówkach handlowych w Polsce. Często odwiedzali Otwock. Wychowanką ośrodka w Otwocku była żona jednego z ambasadorów KRLD

W okresie od 1951 do 1959 roku przez ośrodki w Otwocku przewinęło się ok. 600 koreańskich sierot. W sumie w Polsce przebywało ich znacznie więcej. Podobne ośrodki znajdowały się m.in. w Lwówku Śląskim i Wrocławiu.

 

Ośrodek przy ulicy Bernardyńskiej 13 był jednym z domów dziecka, w którym mieszkały koreańskie sieroty podczas pobytu w Otwocku. Tutaj umieściłem drugą ze skrzynek poświęconych tej historii. Pierwsza - Dom koreańskich sierot - znajduje się na terenie dawnego ośrodka przy ul. Komunardów 10.

Również na terenie tego ośrodka młodzi koreańczycy przed swoim odjazdem postawili pomnik. Ten zachował się do dziś w całości. Stoi opuszczony i zarośnięty krzakami w otoczeniu świerków. Można się do niego dostać ścieżką od ul. Bernardyńskiej, przechodząc przez przewrócony płot.

Skrzynka znajduje się w jego pobliżu, w karpie po przewróconym drzewie.

 

11-03-2017 ZMIANA KRYJÓWKI

Teren, na którym znajduje się pomnik został szczelnie ogrodzony i podzielony. W budynku trwają prace remontowe. Ogrodzenie oddzielające teren wokół budynku od części zalesionej przebiega tuż obok pomnika. Jest on teraz dobrze widoczny z drogi. Obawiam się że dni pomnika są policzone. Być może są to już ostatnie chwile by go już w ogóle zobaczyć, choć z dosyć daleka. Póki co, udało mi się odzyskać skrzynkę i umieścić ją w lesie po drugiej strony ulicy.

Skrzynka znajduje się na szczycie wzgórza pod dość charakterystycznym drzewem. Zagrzebana w ściółce. Nie jestem pewien co do dokładności kordów więc umieszczam dodatkowo spoiler.

Jest to teraz dość daleko od pomnika, więc jego współrzędne są dodatkowym waypointem.

 

Extra waypoints
Symbool Soort Coördinaten Beschrijving
Interessante plek --- pomnik
Afbeeldingen
spoiler