W Podolańskim lasku natknąć się można na "ruinki" niedokończonych warsztatów? Niestety jak wszystko pozostawione samo sobie, zrobiło się z tego niezłe śmietnisko. Mimo to klimacik szczególnie wieczorem ciekawy, a z wielkim przymrożeniem oka w nocy, nawet strasznawy.
Dla nie zrażonych i nieco bardziej wymagających terenowo do znalezienia kominiarski keszyk. Kominiarski dlatego, że schował się w jednym z... kominów :)
W keszyku kilka gadżetów na wymianę, logbook, ołówek, ostrzytko - nie na wymianę.
Certyfikat w postaci płynnej do odebrania na WIO ;)
Założona przy nieocenionej pomocy MrsLucky ;)
UWAGA!
Kesz jest w terenie powszechnie mogącym podlegać pod niebezpieczny, trzeba uważać na gruz, szkło i inne śmieci. Istnieje niebezpieczeństwo pobrudzenia się, skaleczenia a nawet spadnięcia z wysokości także zalecane do podjęcia w towarzystwie. Zalecana rozwaga.
Podstawowa zasada - nie każdy kesz jest dla każdego, jeżeli nie czujesz się na siłach - odpuść.