Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Lazaret - OP85LN
Niemiecki szpital podziemny
Właściciel: LadyMoon
Ta skrzynka należy do GeoŚcieżki!
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 12 m n.p.m.
 Województwo: Polska > pomorskie
Typ skrzynki: Nietypowa
Wielkość: Bardzo duża
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 21-11-2014
Data utworzenia: 28-10-2014
Data opublikowania: 21-11-2014
Ostatnio zmodyfikowano: 08-03-2024
56x znaleziona
0x nieznaleziona
2 komentarze
watchers 21 obserwatorów
307 odwiedzających
52 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
39 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: Abyduduije, Adams, areckis, bamba, Bartosz Budyń, Charon7, Cloud, djdioda, Dudek2, Echo Of Eden, eliksir, greg273, gurneyhalleck85, harpus, Hearty, idips, kojoty, Koza, Krecik34, kurier, makotka, Maleska, Maniek, miecix50, Miki., misuszatek, MSZU, My_Key, Nati., nazachod, nielu, pichu., Rausz, Serengeti, silvia96, Skyqen, Verdant, Włóczykij., Youstyna
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Skrzynka niebezpieczna  Potrzebna latarka  Miejsce historyczne  Potrzebna łopatka  Dostępna tylko pieszo  Potrzebne hasło do logu! 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Pozornie niewielki bunkier u stóp wzniesienia, w spokojnej dzielnicy
miasta. Wchodzisz do środka. Przed Tobą kilka metrów
zwykłych, betonowych ścian zbrojonych potężnymi stalowymi prętami o
okrągłym profilu.
Dalej jest jak w "Opowieściach z Narni", gdzie Łucja przekracza magiczne wrota i znajduje się w zupełnie innym świecie.
Znajdujesz się nagle w komorze górniczego wyrobiska zbudowanego na bardzo niepewnym i niestabilnym gruncie, składającym się z gliny i piasku. Widzisz kilka podziemnych korytarzy prowadzących gdzieś głęboko w głąb góry.
Ten najszerszy prowadził niegdyś do ogromnej sali operacyjnej oddalonej
od wejścia o 20 minut drogi.
Tajemnicza brama do świata żywych i umierających w mękach w szpitalnych
łożach .
Zamykasz oczy i cofasz się kilkadziesiąt lat wstecz.

 

 


Tunel jest dobrze oświetlony, Wszystkie urządzenia elektryczne zasilane są
z własnych, niezależnych generatorów Diesla.
Wewnątrz jednej z ogromnych sal kręcą się ubrani w białe fartuchy
niemieccy lekarze.
Na stole leży ciężko ranny żołnierz. W powietrzu błyskają ostrza skalpeli i
innych narzędzi chirurgicznych. W sali obok leżą ranni .
Wydawać by się mogło, że są bezpieczni, jednak granica pomiędzy życiem a
śmiercią jest dla nich bardzo niewielka.



Dziś do podziemnego szpitala dotrzeć jest bardzo
trudno. 

Naruszone zębem czasu podziemne miasto umarłych niechętnie chce odkrywać swoje tajemnice.

O lazarecie wybudowanym przez Niemców
podczas II wojny światowej, krąży wiele legend. Opowiadają je przeważnie
starsi ludzie, którzy pamiętają jeszcze czasy , kiedy obiekt był
opuszczany w pośpiechu przed nalotami aliantów. Po zakończeniu wojny byli też tacy, którzy próbowali zapuszczać się wgłąb tajemniczych podziemnych tuneli. Niestety, żadnemu z nich nie udało się stamtąd wrócić.

"Do lazaretu przywożono rannych wysokich stopniem żołnierzy z frontu. Nie
byli to zwykli żołnierze - każdy z nich posiadał wiedzę lub tajemnicę,
która nigdy nie powinna ujrzeć światła dziennego" - opowiada 81 -
letni mieszkaniec miasta, którego dom niegdyś znajdował się
blisko tego tajemniczego obiektu. - "Przyjeżdżali ciężarówkami sanitarnymi ,
które zatrzymywały się w pobliżu wejścia wgłąb
góry. Następnie transportowano ich wózkami do bloków operacyjnych lub sal, w których kończyli swój żywot. Mało kto opuszczał to miejsce o własnych siłach i wracał do normalnego życia."


W dzisiejszych czasach po podziemnym szpitalu pozostało już niewiele.  Między innymi list jednego z rannych, jacy tam przebywali. Tunel prowadzący do szpitalnej sali został zasypany, podobnie jak
boczne odnogi. Dostępny jest tylko niewielki fragment podziemnego systemu, ale i tak robiący niesamowite wrażenie.

 

Czy odważysz się tam wejść ???

 

 

  

Uwaga! Skrzynka niebezpieczna ! Wymaga czołgania się w podziemnych czeluściach!!!
Wchodzisz tam na własną odpowiedzialność! 
 
Ponosisz pełne ryzyko i odpowiedzialność za wszelkiego rodzaju szkody, z uszkodzeniami ciała i śmiercią włącznie.
Jeżeli nie zamierzasz lub nie jesteś w stanie takiej odpowiedzialności i ryzyka podjąć - nie powinieneś zdobywać tej skrzynki. Jeżeli masz lęk klaustrofobii, to lepiej nie podejmuj wyzwania!
Nie jest to kesz dla każdego, a głównie dla miłośników podziemnych miejsc, extremalnych doznań i adrenaliny.
Zachowaj zdrowy rozsądek i rozwagę. Skrzynka dostępna TYLKO I WYŁĄCZNIE dla osób pełnoletnich, od 18 roku życia!
 
 
 
 
Uwagi techniczne:
 
1. Współrzędne nie wskazują miejsca ukrycia kesza, tylko miasto.
 
2.Proszę o podejmowanie tego kesza wyłącznie z osobą towarzyszącą, nie wchodź tam samotnie !!!
 
3. Kesza szukaj w 4 komorze, po lewej stronie, pod ścianą, w środkowej części komory.
 
4. Wszelkie wyposażenie skrzynki jest ELEMENTEM STAŁYM i DEKORACJĄ, zatem proszę - NIE KRADNIJ niczego stamtąd. Niech inni keszerzy po Tobie też mają zabawę. Nie odbieraj im tego.
 
5. To  "czerwone na białym " w małej skrzynce nie jest tym,  co myślisz, tak więc nie obawiaj się niczego. Jest pełen luz, serio  To tylko tak groźnie ma wyglądać... 
 
6. Zostaw po sobie w skrzynce porządek a na wierzchu dobrze zamaskuj!
 
 
 
List, który przetrwał do naszych czasów:
 
 
 
 Życzę udanej zabawy i powodzenia !  
 
Zasady reaktywacji Reaktywacja jest zabroniona i nie ma od tego wyjątków.
Przeczytaj więcej o reaktywacji skrzynek TUTAJ
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
Pod damskim pantoflem ;)