Kęccy harcerze w 2015 roku obchodzą 40-lecie istnienia Hufca ZHP w Kętach. Z tej okazji zapraszają Was na spacer po Kętach.
Tuż przy granicy Kęt z Kozami, na ul. Żeromskiego znajduje się leśna kapliczka, która jest częstym obiektem postoju kierowców, rowerzystów i spacerowiczów.
W XVIII wieku, w czasach gdy szlaki handlowe wiodły bezdrożami i lasami, kupiec prowadził stado bydła z Małopolski na Śląsk. W lesie został napadnięty przez zbójców, którzy chcieli zrabować prowadzone bydło oraz pozbawić go życia. Ratując swe życie, wdrapał się na drzewo, gorąco modląc się do Najświętszej Marii Panny, prosząc o ratunek.
W chwili modlitwy rozszalała się straszna burza, płosząc zbójców, którzy w popłochu rozpierzchli się po lesie, odstępując od swych niecnych zamiarów. Kupiec w podzięce za ocalenie, wracając ze Sląska, powiesiła na drzewie, na którym tak gorąco modlił się do Najświętszej Panienki, obrazek Matki Boskiej Częstochowskiej.
Okoliczni ludzie, którzy znaleźli ten obrazek, intuicyjnie wyczuwając, że musiał w tym miejscu wydarzyć się cud, oprawili go, chroniąc przed deszczem i słońcem. W późniejszych i obecnych czasach, modlący się w tym miejscu ludzie zwrócili uwagę, że nader często Matka Boska wysłuchuje ich modlitw i próśb, okazując wielu łask oraz uzdrowień duszy i ciała.
W 1934 roku okoliczni ludzie za namową p.p. Stanisława Jurzaka i Franciszka Szymańskiego postanowili zbudować solidną kapliczkę, chroniąc już na trwałe wizerunek Najświętszej Panienki. W roku 2006, dzięki rodzinie Szemików, Panienka została odrestaurowana, przybierając obecny kształt i wygląd.
Od niepamiętnych czasów odbywają się tutaj majówki oraz w maju – uroczysta Msza Święta.
Kapliczką od wielu lat opiekuje się rodzina Jurzaków.
Legenda została spisana w roku 2009 w 75-tą rocznicę postania kapliczki, dzięki opowieściom p. Heleny Stanclik.
Stań za kapliczką. Idź prosto leśną ścieżką i odbij w prawo na rozwidleniu. Kesz w promieniu 100 m od kapliczki. Maskowanie leśne. W środku logbook, ołówek, temperówka oraz kilka przedmiotów na wymianę.