To co widzi odwiedzający dawną kopalnię jest opowieścią o odwiecznej walce człowieka z przyrodą. Próba wyrwania spod ziemi naturalnego bogactwa - choć przez niemal 30 lat udana - zakończyła się klęską. Natura odebrała co swoje i do dziś włada terenem tym niepodzielnie. Zaraz po katastrofie podejmowano liczne próby osuszenia wyrobisk, udało się jedynie odzyskać część podziemnego wyposażenia. W miejscu, gdzie niegdyś prowadziła droga pod ziemię jest dziś malownicze jeziorko, bloki betonu dawnych budynków zarosły wszelaką roślinnością. Na tablicy informacyjnej przy leśnym stoliku zobaczyć można archiwalne fotografie kopalni oraz poczytać o jej historii. Zwiedzać rejon kopalni można całymi godzinami odkrywając wciąż nowe oczka wodne i podziwiając nieprawdopodobnie piękne leśne widoki.
Tylko tyle zostało po bogatych planach. Kiedyś do Miasteczka Śląskiego prowadziła stąd linia kolejowa, otoczenie przypominało dziesiątki innych, dziewiętnastowiecznych zakładów przemysłowych Górnego Śląska, nad szybami unosiły się dźwięki pracujących maszyn i głosy setek ludzi pracujących przy wydobyciu. Bibiela nie tylko pokazuje siłę oraz bogactwo przyrody - jest także lekcją pokory wobec natury. Wystarczyły dwie godziny, by dziesiątki lat ludzkiej pracy zamienić w kilka małych, leśnych jeziorek.
źródło: link
Po więcej zapraszam tutaj
---------------------------------------------
Skrzynka to 2 etapowy multak z czego 2 to już finał. Zakładana na szybko podczas jazdy na event do Piekar na zakończenie lata.
Na znalazców czekają certyfikaty.
Dla starych keszerów skrzynka może wydać sie nudna gdyż jest to reaktywacja skrzynki z przed 2 lat, bo widze że nikt sie nie pałał jej odnowić a miejscówka warta pokazania.
Do skrzynki można dojechać rowerem jeśli ktoś dysponuje dobrymi mapami. Potem 200m na nogach prowadząc rower.
Proszę o nie niszczenie przyrody oraz ruin kopalni :)
Mizbi
- Całkowity dystans: 1916 km