Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Don't mess with Texas - OP842A
Co łączy Rozmierz z Dzikim Zachodem? Jakie są związki Śląska z Texasem - krainą kowbojów i rogatego bydła?
Eigenaar: pospiszyl
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 196 meter NAP
 Provincie: Polen > opolskie
Cache soort: Onbekende Cache
Grootte: Extra groot
Status: Kan gezocht worden
Geplaatst op: 02-08-2014
Gemaakt op: 23-08-2014
Gepubliceerd op: 23-08-2014
Laatste verandering: 10-06-2017
6x Gevonden
0x Niet gevonden
2 Opmerkingen
watchers 4 Volgers
59 x Bekeken
6 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: uitstekend
4 x Aanbevolen
Deze cache is aanbevolen door: Belkaa, Koziolki, krcr, Mateostrozyk
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Periodical/Paid  Go geocaching with children  Bike  GeoHotel  Monumental place 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

W XIX wieku władze zaboru Pruskiego (Rozmierz leżała wówczas na jego terenie) zezwoliły swoim mieszkańcom na opuszczenie domów i emigrację do Ameryki. Ślązacy wyprzedawali majątek, żeby opłacić podróż. Zabierali ze sobą sprzęt gospodarstwa domowego potrzebny do uprawy roli, ubrania, zapasy żywności, a także krzyże i obrazy świętych.

Wozami zaprzęgniętymi w krowy i konie oraz pieszo udawali się do stacji kolejowej w Opolu (Oppeln), Gliwicach (Gleiwitz) i Koźlu (Cosel). Stąd pociągiem przez trzy dni z postojami jechali przez Wrocław (Breslau) i Berlin do Bremen. Z Bremen musieli jeszcze przebyć 60 km do portu Bremerhaven, z którego odpływali na żaglowcach i parowcach do Stanów Zjednoczonych. Większość osób płynęła do Teksasu, do portu w Galveston, a po przesiadce na mniejsze statki – dalej – do portu w Indianoli. Ta podróż trwała 75 dni.

13 rodzin, które wyemigrowały z Rozmierzy a także okolicznych wiosek (Grodziska, Rozmierki, Kadłuba) założyły osadę Bandera w Texasie. Do tej pory w tej miejscowości mieszka wiele osób o swojsko brzmiących nazwiskach: Kalka, Pyka, Andrewald, Hajduk, Adamiec, Jureczki, Pytel, Gługosz.

Ponad 15 lat temu prawnuczka Jana Długosza (jeden z 13 założycieli Bandery), Elenora Dugosh Goodley, przyjechała do Rozmierzy szukać swoich korzeni. To był początek trwającej do dzisiaj współpracy i przyjaźni.

Więcej o polsko-teksańskiej współpracy znajdziecie na blogu http://strzelczaniewbanderze7.blox.pl/

Skrzynka znajduje się z Izbie Regionalnej. Przed budynkiem znajduje się spory parking. Otwierana jest ona - Izba, nie skrzynka:)- po wcześniejszym umówieniu się z sołtyską p. Różą Willim (tel. 500 518 505, 77 463 67 33, ul. Wyzwolenia 34) lub z kimś z jej rodziny - wiedzą, co to geocaching, więc nie trzeba się ich krępować przy szukaniu skarbu.

Zwiedzanie jest bezpłatne. W Izbie w ciekawy sposób zaprezentowano życie na śląskiej wsi, jest też dział poświęcony współpracy z Banderą w Texasie. To jest Twój cel. Skrzynkę znajdziesz właśnie w tym dziale. Żeby ją otworzyć, musisz mieć 3-cyfrowy kod. To 2, 3 i 4 cyfra z daty emigracji mieszkańców Rozmierzy do Texasu. Bez problemu znajdziesz tę informację, musisz tylko rozejrzeć się na boki.

W skrzynce jest logbook (i pisadło), certyfikaty dla pierwszych trzech znalazców oraz trochę teksańskich drobiazgów na wymianę.

Przy odkładaniu skrzynki na miejsce, przekręć proszę pokrętła kłódki :)