Pomnik bohaterów
Pomnik w formie wysokiego obelisku, zlokalizowany na południowym stoku Cytadeli w Poznaniu, upamiętniający poległych żołnierzy Armii Czerwonej w walkach o Poznań w 1945 roku. Obiekt, stanowiący dominantę zespołu cmentarnego poznańskiej Cytadeli, ma 23 metry wysokości. Jego budowę ukończono we wrześniu 1945 roku a uroczyste odsłonięcie zaplanowano na 23 lutego 1946 czyli 1 rocznicę upamiętniającą zdobycie Fortu Winiary i wyzwolenia miasta z pod okupacji hitlerowskiej. Obelisk był widoczny z większości punktów w mieście stojąc na wzgórzu oraz posiadając imponującą na te czasy wysokość. Zamontowana na szczycie czerwona gwiazda świeciła długie lata nad Poznaniem. Ma ona ponad metr średnicy i widział ją w oknie pociągu każdy, kto wjeżdża koleją od wschodu. Z pomnikiem wiąże się kilka historii, które zostaną przedstawione poniżej.
Poznaniakom od początku nie podobała się czerwona gwiazda świecąca nad poznaniem. Dnia 20 lutego 1953 pracujący w Miejskim Zarządzie Zieleni Adam Kardacz miał zajmować się na poznańskiej Cytadeli czyszczeniem nagrobków na zbliżająca się rocznicę zwycięskiego zakończenia bitwy o Poznań. W południe polecono mu jednak by sprawdził, czy działa oświetlenie czerwonej gwiazdy zwieńczającej pomnik Bohaterów Armii Czerwonej. Kiedy specjalnym kluczem otworzył metalowe drzwi z tyłu monumentu, na umieszczonej wewnątrz niego metalowej drabinie zobaczył wielką bombę lotniczą.
Na kolejną tym razem udaną próbę ściągnięcia czerwonej gwiazdy z obelisku trzeba było czekać do 1990, kiedy to z dnia na dzień zniknęła z pomnika bez śladu. Przez 44 lata partyjni PRL składają wieńce pod pomnikiem z gwiazdą na szczycie. Aż nagle w przeddzień Dnia Zwycięstwa - konsulat ZSRR alarmuje: ktoś buchnął gwiazdę z obelisku! Robi się z tego dyplomatyczna afera. Konsul generalny ZSRR w Poznaniu zgłasza sprawę policji. Dyplomaci radzieccy domagają się od Polaków intensywnego śledztwa i ukarania winnych. Policja zabiera się do poszukiwania. Przez następne 20 lat nie odnaleziono winnych.Trzy lata później do Poznania przyjeżdża nowy konsul Walerij Szwiec - tym razem reprezentant demokratycznej Federacji Rosyjskiej. Wraca on do sprawy gwiazdy twierdząc, że był akt wandalizmu i kradzieży. Trzeba uszanować pamięć poległych żołnierzy radzieckich, to był ich symbol - tłumaczył wojewodzie Włodzimierzowi Łęckiemu. I twardo domaga się przywrócenia gwiazdy na szczyt obelisku. Wojewoda po konsultacjach z rządem odpowiada równie twardo: - Gwiazda nie może wrócić na szczyt obelisku, bo zdominowałaby krajobraz. Poza tym kojarzy się poznaniakom z systemem totalitarnym, a na Cytadeli spoczywają nie tylko żołnierze radzieccy. W końcu Rosjanie przystają na propozycję Łęckiego, by przywrócić gwiazdę - ale w jednej trzeciej wysokości obelisku. Będzie nowa, mniejsza, odlana z brązu.
Nowa gwiazda zawisa na pomniku w listopadzie 1997 roku. Odlana według projektu plastyka Mariana Banasiewicza wisi poniżej połowy wysokości pomnika.
O samej akcji nadal wiemy niewiele. Według doniesień warunki pogodowe tego dnia były niesprzyjające, ale na taką akcję dobre. Sprawa wyszła na pewno z inicjatywy ,,Solidarności", bo to były czasy, w których uważano, że wszystko co ruskie, jest do dupy. X zapytał: ,,Zezwolisz na użycie samochodu z podnośnikiem i ekipą w nocy?". Ja na to: ,,Działaj". Następnego dnia zameldował mi, że gwiazda została zdjęta. Widziałem ją potem w magazynie. Była prawie taka wysoka jak ja. Szara, ze stali, ciężka. Jeden strażak by nie dał rady jej zdjąć. Musiało ich być minimum trzech, przycięli ją pilarką mechaniczną. - opowiada emerytowany strażak.
Akcję najprawdopodobniej przeprowadziła jednostka z Masztalarskiej. To musiała być jedna sekcja, cztery-najwyżej pięć osób. Oczywiście, akcja nie została odnotowana w żadnych dokumentach.
W 2010 roku gwiazdę odnaleziono w magazynach Państwowej Straży Pożarnej. Dziś gwiazda stoi w muzeum historii miasta Poznania.
Pełny opis obu historii możemy znaleźć pod adresami:
http://www.strazak.pl/index.php?topic=16068.0
Kesz początkowo miał być ukryty we wnętrzu obelisku. Tam gdzie, znajdowała się bomba z 1953r. Niestety drzwiczki zostały niedawno zamurowane. Proszę szukać na współrzędnych pojemnik o pojemności 450ml.