Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Śląskie Wesołe Miasteczko - OP81UX
Najstarszy i zarazem największy polski lunapark
Eigenaar: HaCek
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 270 meter NAP
 Provincie: Polen > śląskie
Cache soort: Onbekende Cache
Grootte: Klein
Status: Gearchiveerd
Geplaatst op: 12-06-2014
Gemaakt op: 27-05-2014
Gepubliceerd op: 12-06-2014
Laatste verandering: 21-09-2020
133x Gevonden
4x Niet gevonden
0 Opmerkingen
watchers 3 Volgers
72 x Bekeken
111 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: goed
4 x Aanbevolen
Deze cache is aanbevolen door: konto_usuniete_18.02.2019, linfallas, Pynio, Whatever
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Go geocaching with children  Bike 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

 logo

Śląskie Wesołe Miasteczko to najstarszy polski lunapark! I choć nie może dziś pochwalić się takimi wynikami jak zagraniczne parki rozrywki, choć daleko mu do prawdziwego parku tematycznego a wiele atrakcji wymaga wymiany bądź likwidacji, powoli zachodzą tam zmiany i warto przybliżyć jego ciekawą historię.

Wejście

Półtora miliona osób w roku miało odwiedzać Wesołe Miasteczko tuż po oddaniu go do użytku. Chwalono się frekwencją od samego początku. Trudno się dziwić: w dni powszednie lunapark odwiedzało średnio sześć tysięcy osób, w święta około pięćdziesiąt tysięcy osób. Jeden rekordów padł we wrześniu 1966 w czasie Święta Trybuny Robotniczej. Wtedy pobawić się przyszło 80 tys. osób. Przyczyna była oczywista: to był pierwszy lunapark w Polsce. Na Śląsk zjeżdżali ludzie z całego kraju.

Budowa Wesołego Miasteczka ruszyła w 1956 roku. Na 39 hektarach miało powstać centrum rozrywki dla strudzonych pracą mieszkańców regionu. Pierwszy etap prac zakończył się we wrześniu 1959 roku, wtedy też zostało oddane do użytku. I tak w 1960 roku działały 63 urządzenia – miały obsługiwać w ciągu ośmiu godzin 45 tys. osób! A zainteresowanie było ogromne: największe działającą od początku karuzelą – Samoloty Duże. Zawieszone na 45-metrowej wieży latały (i latają do dziś) z prędkością dochodzącą do 90 km/h. Zachwycone dzieci chętnie korzystały z innej atrakcji – „Pająka”. Była to karuzela o siedmiu odmiennych ruchach. To jednak nie koniec: można było pojeździć samochodzikami spalinowymi, karuzelą rowerową, pociągiem – rakietą.

Panorama

 Dorośli i młodzież najchętniej korzystali z pływającej kawiarni „Arizona”. Dziś wielu wspomina, że właśnie tam spotkali swoich przyszłych współmałżonków. Było łatwiej zawierać znajomości przyjeżdżającym do pracy na Śląsk ludziom w takim otoczeniu. I nawet to ułatwiano – dla młodzieży organizowano wieczorki taneczne. W kawiarni odbywały się regularnie dancingi. Była rozświetlona światłami, grała muzyka. Przestała pływać pod koniec lat 80. Z powodu złego stanu technicznego.

Arizona

Zakończenie budowy lunaparku zaplanowano na 1965 rok. Jednak od samego początku co rusz padały rekordy frekwencji. Jeden z nich we wrześniu w czasie Święta Trybuny Robotniczej, kiedy w lunaparku bawiło się 80 tysięcy osób. Nie nadążano z obsługą. Choć chwalono się olbrzymim barem samoobsługowym, który dziennie mógł obsłużyć nawet cztery tysiące osób i to nie wystarczało.

W 1967 roku pojawiła się nowa kawiarnia – Pływająca Tratwa, po stawie zaczął pływać statek pasażerski. I zakupiono nowa karuzelę – Latające Talerze. Ogromną popularnością cieszyła się karuzela „Filiżanki”. W jednej filiżance mogło zmieścić się pięć osób.

Filiżanki

Nie tylko karuzele przyciągały tłumy. Organizowano festyny dziecięce, zawody modeli pływających i jazdy na nartach wodnych. Ściśle współpracowano tym zakresie z katowickim Pałacem Młodzieży. I harcerzami, którzy organizowali dzieciom czas w … ogródku. W parku funkcjonowały dwa takie dziecięce ogródki: „Bambino” koło Wesołego Miasteczka i „Baba Jaga” w centrum parku. Dzieci mogły tam wypożyczyć wrotki, rowerki, były huśtawki, zjeżdżalnie i piaskownice.

W 1985 roku goście dostali możliwość oglądania panoramy Śląska z kolejnej atrakcji – wtedy do lunaparku przyjechał Diabelski Młyn (dziś Gwiazda Duża). Do dziś jest jednym z najlepszych punktów widokowych.

Zdecydowanie gorsze czasy dla Wesołego Miasteczka przyszły po zmianach ustrojowych. Po 1989 przez długi czas praktycznie nie kupowano nowych urządzeń. Ale najgorsze dopiero miało nadejść: W 2001 roku wydzierżawiono lunapark holenderskiej firmie. Dzierżawca zapowiadał inwestycje rzędu 30 milionów złotych, sprowadzenie nowych urządzeń. Kontrakt podpisano na 30 lat, zerwano po dwóch. Przyniósł straty. Teraz lunaparkiem zarządza dyrekcja Parku Śląskiego.

W 2007 roku rozpoczęły się powolne, ale widoczne zmiany. Bilety zastąpiono karnetami. Do Wesołego Miasteczka przyjechał pierwszy w Polsce rollercoaster o wysokości 21 metrów z podwójna pętlą. W 2010 roku na prośby odwiedzających wprowadzono całodniowe karnety. Choć urządzeń jest o kilka mniej, planuje się zakup nowych atrakcji. Wesołe Miasteczko wymaga ciągłych inwestycji. Nowi zarządzający parkiem zainicjowali i przeprowadzili w 2011 roku szereg zmian, które w konsekwencji mają odświeżyć i unowocześnić park rozrywki.

Źródła:

  1. http://www.parkmania.pl 

Co do samego kesza...
Skrzynka nietypowa - w związku z tym podane współrzędne nie wskazują miejsca ukrycia kesza. Gdy będziesz na miejscu - po prostu rozejrzyj się wokół i zwróć uwagę na coś nietypowego ;)

Extra hints
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien
Afbeeldingen
To gdzieś w okolicy ;)
Samoloty
Filiżanki