Przedwojenna
Rozdział VII- Słodkie przewinienie
Zima już za pasem, nawet rano popadało lekko śniegiem. To dobrze! Myślałem, że będzie go trochę więcej, no ale cóż. Wpatrując się w okno przypomniałem sobie, że rok temu jeździłem już na sankach z Jakubem. Kim jest Jakub? Moim przyjacielem! Szkoda trochę, że właśnie prawie rok temu wyjechał ze swoim wujem do Izraela.
Postanowiłem jednak sprawdzić, co słychać u jego rodziny. Nie pisał bym o tym, żeby nie fakt…
…ale od początku. Jakub mieszkał wraz ze swoimi rodzicami i trójką rodzeństwa w kamienicy przy ulicy Sienkiewicza 26. Rok temu, jak tylko spadł pierwszy śnieg- a było go bardzo dużo, poszliśmy z Jakubem poszaleć na sankach. Zabawę mieliśmy przednią i nawet nie zwróciliśmy uwagi, że jest już po zmroku. Wracając zauważyliśmy ludzi z lampami. Okazało się, że wszczęto poszukiwania naszej dwójki. Cała kamienica Jakuba i kilka osób z kamienic obok szukała nas już dobre cztery godziny. Miny nam zrzedły, bo wiedzieliśmy co nas czeka- LANIE! Ku mojemu jednak zdziwieniu, Jakuba zresztą także, zamiast lania dostaliśmy kubek pysznej czekolady z mlekiem i egzotyczny owoc jakim jest ananas. Całą sytuację załagodził wujek Jakuba- Abram i to on poczęstował nas tymi smakołykami, które przywiózł prosto z Izraela.
Kamienica przy ulicy Sienkiewicza 26A to budowla przedwojenna. Mieszkały tutaj rodziny żydowskie o czym świadczą widoczne na futrynach drzwi ślady po mezuzach. Mezuza to podłużne pudełeczko, w którym umieszczano pergamin z fragmentem Tory- Księgi Powtórzonego Prawa. Każdy Żyd wchodząc, czy też wychodząc z domu miał obowiązek dotknąć mezuzy palcami i ucałować ją na znak szacunku.
W budynku tym zachowała się oryginalna klatka schodowa z kutymi balustradami oraz w oknach niespotykane już dzisiaj wewnętrzne drewniane okiennice.
28.08.15 - Reaktywacja w nowym miejscu. Kesz dołącza do geościeżki "Pamiętam jak dziś. Białystok 1939-1945"
Nie zapomnij o spisaniu literki potrzebnej do podjęcia finału geościeżki "Pamiętam jak dziś. Białystok 1939-1945"!