OPIS MIEJSCA:
Miasto Szczecin
Z Jerozolimy hen do Jerycha
w upalnym słońcu, wśród białych skał,
prowadzi droga prosta i cicha...
no, za tę cichość wiele bym dał.
Gdyż bywa czasem, że srodzy zbóje
łapią wędrowców, gdy wkracza mrok,
a kiedy ranek złotem maluje
skały i drogę – wokół stos zwłok.
Pewnego razu przemierzał drogę
człek - nieubogi, gdyż konia miał
- jedzie i patrzy – pod końską nogą
ślad krwi na drodze – koń krok w tył dał.
A obok drogi człowiek obdarty
i poraniony, już ledwie żyw
- jeździec wystraszył się nie na żarty,
koń krew zwietrzywszy też skrzywił pysk.
I byłaby to historia prosta,
jak wiele w życiu, niewarta kart,
gdyby odjechał, lecz on tam został,
życie ratując, choć sam się bał.
Zlazł prędko z siodła, opatrzył rany
winem, oliwą, klękając w pył,
potem go zawiózł pod miejskie bramy,
gdzie skromny zajazd przydrożny był.
Gospodarzowi wręczył dukata,
mówiąc: „Opiekuj się człekiem tym,
wydasz coś więcej - będzie dopłata,
gdy będę wracał za kilka dni.”
Historia znana, lecz czy prawdziwa,
czy Pan wymyślił ją dla nas sam?
- Nie wiem – nieważne, ważne,że ty masz
jak tamten czynić, gdy widzisz gwałt.
autor wiersza Robinoux
Opis skrzynki:
Magnetyk. :)
Wiersz napisany na moją prośbę, specjalnie do tego quizu. Dziękuję. :)
You must be logged-in to see additional hints