Wiosną 1898 roku rozpoczęto budowę linii kolejowej o szerokości toru 1000 mm. Na trasie prowadzącej do Piaseczna pojawiły się takie stacje, jak Grabów, Pyry czy Dąbrówka. Resztę prac ukończono dopiero w 1914 roku i wtedy zaczęły kursować pociągi między Warszawą a Grójcem. Plany rozbudowy pokrzyżowała I wojna światowa. Początkowo wojska rosyjskie w celu przewożenia materiałów wojskowych budowały nowe, prowizoryczne linie. Jednak podczas odwrotu w lipcu 1915 roku zostały one zniszczone, a technicznie sprawny tabor wywieziony. W tym czasie zniszczono również budynki warsztatów na Służewcu. W sierpniu tego samego roku, po wkroczeniu wojsk niemieckich, kolejkę zaczęto odbudowywać. Niemcom zależało na jak najszybszym uruchomieniu Kolejki Grójeckiej, sprowadzili więc powóz Borsiga z tramwajów łódzkich i 6 wagonów osobowych z kolei Wernigerode. W czasie II wojny światowej Kolejką Grójecką przewożono żywność z podwarszawskich pól. Kolej cieszyła się sporą popularnością jeszcze wiele lat po wojnie. Jednak z czasem równolegle do jej torów zaczęto budować nowe drogi, coraz częściej podróżowano samochodach i autobusami, więc liczba przewozów znacznie spadła. W 1952 roku kolejka przestała jeździć do Konstancina, później do Jasieńca, a w 1969 roku zawieszono ruch od Dąbrówki do Dworca Południowego. W 1971 roku nastąpiła całkowita likwidacja linii. Szczątkowe fragmenty tras w różnych miejscach utrzymywały się jeszcze do 1996 roku. Dwa lata wcześniej Kolejkę Grójecką wpisano do rejestru zabytków, dzięki czemu do dziś stanowi atrakcję turystyczną, jeżdżąc co niedzielę na trasie Piaseczno-Tarczyn-Piaseczno. Nosi dziś nazwę Piaseczyńska Kolej Wąskotorowa.
Opracowano na postawie:http://www.kolejka-piaseczno.pl/kolejka-grojecka, w ramach projektu Ursynowska ścieżka edukacyjna.
Szukaj kapsla z puszki przyczepionego do żyłki i wyciągnij pojemnik.
W tych okolicach znajdowała się stacja Emielin, dziś nie ma po niej śladu.