Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Krzyż w panewnickim lesie - OP73A6
Das kreuz im Walde bei Pannewnik
Eigenaar: redvibes
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 269 meter NAP
 Provincie: Polen > śląskie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Klein
Status: Kan gezocht worden
Tijd: 0:30 h    Lengte: n/b
Geplaatst op: 15-10-2013
Gemaakt op: 15-10-2013
Gepubliceerd op: 15-10-2013
Laatste verandering: 27-02-2020
72x Gevonden
0x Niet gevonden
4 Opmerkingen
watchers 3 Volgers
90 x Bekeken
53 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: uitstekend
3 x Aanbevolen
Deze cache is aanbevolen door: boku53, R-Sol, Wookhash
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Go geocaching with children  Bike  Nature 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL
 


Przeglądając przedwojenny zbiór Richarda Kühnaua "Górnośląskie opowieści (Oberschlesiche Sagen)", zwróciłem uwagę na tekst, który dotyczy naszych okolic. Z tej samej książki pochodzi legenda o zaginionym klasztorze, zamieszczona w pracy wybitnego historyka Śląska Ludwika Musioła na temat Ligoty i Panewnik; to podanie zostało jednak zupełnie przez niego pominięte. Może któryś z czytelników zna losy tego krzyża, będącego - jak wynika z poniższego przekazu - prawdziwym dziełem sztuki? A może ktoś zna szczegóły tej historii, o której żywo dyskutowano na początku XX wieku czyli 100 lat po dokonaniu zbrodni?
W lesie łączącym Panewniki i Mikołów, w miejscu wywózki drewna stoi krzyż belkowy, który zwraca uwagę swoją formą i detalami. Wykonany z kutego żelaza wizerunek Chrystusa świadczy o artystycznym guście wykształconego człowieka. Jego prosty i klasyczny wygląd nie mieści się w ramach powszechnie panującego stylu. Miejscowi powiadają, że ciągle w porze nocnej w pobliżu krzyża krąży duch. A i wieczorami kobiety drżą na myśl o samotnej przechadzce w tej okolicy. W związku z tym krzyżem, na którego cokole widnieje data - 1806 - opowiada się tu następującą historię: wiele lat temu pewien leśniczy pokochał dziewczynę z ludu. Ich miłość trwała długo, jednak po pewnym czasie stała się ona dla niego zbyt uciążliwa. Odtrącił swą ukochaną i zaręczył się z córką bogatego gospodarza. Jego pierwsza miłość zaczęła go nachodzić i dopominać się o małżeństwo. Jako że leśniczy nie mógł sobie z nią poradzić, zwabił dziewczynę do lasu, który wówczas nie był jeszcze tak gęsty. W pewnym ustronnym miejscu zastrzelił swoją byłą kochankę i tam zakopał jej ciało. Od tej pory nawet na chwilę nie zaznał spokoju, bowiem już wszędzie stawała mu przed oczyma dusza zamordowanej. Chcąc odpokutować za swój grzech, kazał postawić w tym miejscu krzyż. Duch ofiary jednak do tej pory nie zaznał spokoju. Ta historia jest w Panewnikach jeszcze ciągle żywa. (1911 r.)

za: Krystian Węgrzynek


___________

Jest to mój pierwszy kesz - mam nadzieję, że się spodoba. Nie wymaga kopania, w sam raz na leśny spacerek.;)Po licznych komentarzach pragnę zauważyć, że do kesza łatwiej podejść od Panewnik niż od Stargańca. Od Stargańca jest dla tych co się nie boją stargać galoty.

Co do skrzynki: 
Jest to mały tradycyjny keszyk z gatunku "co w trawie piszczy". Kordy wskazują mniej więcej miejsce ukrycia. Kiedy znajdziecie tytułowy krzyż, to szukajcie skrzynki pod pieńkiem, jakieś 10 kroków za nim. W skrzynce znajdują się certyfikaty dla pierwszych trzech znalazców. 

Afbeeldingen
Tutaj mnie skitrali.