Zachęcam do zwiedzenia pałacu marszałka Bielińskiego, któremu Warszawa zawdzięcza wybrukowanie ulic i od którego wzięła nazwę ulica Marszałkowska, jak również przyjemnego ogrodu otaczającego pałac.
Zaś duża skrzyneczka, ponieważ cały teren usiany jest Wielkimi Braćmi, ukryta jest na podmokłej łące pod drzewkiem ze zdjęcia.