Kozica tatrzańska - przemiłe to zwierzątko występuje w Tatrach oraz Niżnych Tatrach na Słowacji. Jest to najdalej na północ wysunięta populacja kozicy. Jest to jedyna europejska antylopa (nie mylić proszę z kozą!).
Od Kozicy alpejskiej wyróżnia się dłuższą czaszką oraz tym, iż w czasie zim prawie nigdy nie schodzi poniżej granicy lasu.
Samiec i samica nie różnią się: obie płcie mają czarne rogi, haczykowato zagięte w tył. Sierść jest zimą czarna, a latem ruda - dzięki temu zwierzęta są mniej widoczne na tle otoczenia. Dorosła kozica ma 75-85 cm długości, 70-90 cm wzrostu, waży 24-36 kg.
Ruja ma miejsce w listopadzie i grudniu, młode (jedno) rodzi się w maju lub czerwcu. Żyją średnio 15 lat.
Kozice żywią się pędami, korą oraz liścmi jarzębiny, jagodami oraz wieloma innymi roślinami wysokogrórskimi. Nie wzgardzą mchem i porostem.
2 razy do roku jest organizowane przez Tatrzański Park Narodowy i TANAP liczenie kozic. Podczas najnowszego takiego liczenia, w jesieni 2012 roku, zaobserwowano 1096 kozic, z czego 810 (w tym 134 młode) przebywało po stronie słowackiej, a 286 (w tym 43 młode) po stronie polskiej.
Kierdele po polskiej stronie Tatr liczą na ogół od 2–3 do 12–15 osobników, chociaż w latach osiemdziesiątych zdarzały się stada składające się nawet z 52 kozic. W trakcie ostatniego liczenia jesienią 2012 roku napotkano w Dolinie Hlińskiej w Tatrach słowackich kierdel złożony z ponad 70 osobników.
Ich rzadkie występowanie jest spowodowane kłusownictwem na przestrzeni wieków, a także wprowadzeniem wypasu owiec w wyzszych partiach hal.
W Czerwonej Księdze Zwierząt znajdujemy ją jako gatunek krytycznie zagrożony.
Sylwetka kozicy widnieje w logo Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Powyższy opis wg. danych z Wikipedii.
O Keszyku słów kilka:
Skrzynka założona na część tego rzadkiego zwierzęcia.
Jeśli w czasie swoich górskich wędrówek zauważyłeś kozice - pochwal się! Daj nam sobie pozazdrościć
Początkowo keszyk miał być założony w Tatrach. Niestety, nie było możliwości, a skrzyneczka czekała.
Zapraszamy zatem na Babią Górę, do schroniska Markowe Szczawiny, z którego wychodzą wszystkie kolory szlaków.
Na pierwszych sześciu Znalazców czekają certyfikaty. Grupa zabiera jeden certyfikat.
Keszyk ukrył się pod najniższym daszkiem,za deseczką.
Zimą może miejscówkę zasypać śnieg.
Zapraszamy do podejmowania tej keszyny