Miejsce to, to zapomniany przez wielu cmentarz ewangelicki w dawnej wsi Charzew.
W sumie jest to relikt cmentarza. Jak każda szanujaca się wieś Charzew w okolicach Łaskowic i Chocianowic które są dziś częścią Łodzi miała własny cmentarz.
Większość pochowanych tu osób to osoby narodowości niemieckiej. Jako jedyna zidentyfikowana osoba pochowana tutaj to żołnierz pilotujący samolot który najprawdopodobniej został zestrzelony Eberhard Wachler. Śmierć żołnierza datowana jest na 7 wrześień 1939. Taka też data widnieije na zachowanym nagrobku.
Miejsce to jest zapomniane także przez pobliskich mieszkańców. Ja sam dowiedziałem się o tym cmentarzu będąc przed paru laty będąc u znajomej na mszy przed świętem zmarłych gdzie ksiądz coś bąknął pod nosem że tam gdzieś coś jest i możnaby zapalić świeczkę.
Wzmianka w ok.10 minuty materiału http://www.tvp.pl/lodz/rozmaitosci/filmowa-encyklopedia-lodzi-i-okolic/wideo/rzeka-ner/1828473
Wiedzy o historii to tyle.
Koordynaty podprowadzą pod miejsce ukrycia kesza reszta w podpowiedzi.
Są teoretycznie dwie drogi dojścia jednak stary most na Nerze jest już w takiej kondycji, że próba przejścia może grozić śmiercią lub kalectwem.
Proponuję znaleźć na OpenStreetMap ścieżkę od ulicy Chocianowickiej. Żeby dojść na miejsce poszukajcie schodków, ale zachowajcie ostrożność bo występują już tylko częściowo. Po samym tertenie też poruszajcie się z wyczuciem bo mogiły są jeszcze widoczne, ale nie fajnie jest chodzić po mogiłach czy nagrobkach a nagrobki zapuszczone też potrafią wystawać.
Brak Certyfikatów z powodu strajku drukarki.