Wszyscy muszą przejść przez bramę pod wieżą, częścią umocnień obronnych Hirschbergu. Brama ma dwa mosty zwodzone jeden na zewnątrz i jeden wewnątrz. Wchodzących i wychodzących z miasta kontrolowano, a wrota zamykano na noc już o godzinie 22. Wieża bramna przy Langstrasse najpewniej istniała tu, gdzie dziś znajduje się jedna z bardziej imponujących kamienic przy tym trakcie pod nr 11. Dziś po fortyfikacji nie ma śladu. Brama Długa znika w 1837 roku. Wówczas także pod młoty idzie barbakan i zaczyna się zasypywanie miejskiej fosy. W jej miejscu powstaną planty (Promenade, dzisiejsza Bankowa) oraz plac, początkowo targowy, a później jeden z ważniejszych punktów w mieście (Marktplatz,Warmbrunnerplatz, Adolf-Hitlerplatz, plac Bieruta aż w końcu plac Niepodległości).
Od 1910 roku stałym punktem, odwiedzanym przez łasuchów i amatorów pachnącej kawy była cukiernia i kawiarnia prowadzona przez rodzinę Adolfa Hanusa, urządzona na kamienicznym parterze wspomnianej wcześniej kamienicy nr 11. Ozdobne wejście na rogu z menu przedstawionym na szkle i pełne stylu wnętrze jednej z najbardziej stylowych cukierni w tamtych czasach. Pamiątką po tamtych czasach są zachowane rzeźby w stolarce okiennej kamienicy. Przedstawiają chłopca i dziewczynkę i z łakociami: ciastem podobnym do sękacza i – jak się wydaje – potężną porcją lodów. „Jedenastkę” kilkukrotnie przebudowywano. Tak powstała drewniana przybudówka z ogródkiem urządzonym na… dachu. W upalne dni, w cieniu parasoli, jeleniogórzanie odpoczywali tam przy różnych napojach chłodzących. W urządzonej w samym pawiloniku ciastkarni, można było kupić coś słodkiego na wagę i w domu rozkoszować się smakiem wyrobów od Hanusa.
W latach PRL we wnętrzach dawnej kawiarni urządzono najpierw restaurację, a później bar. Jeden i drugi przybytek nazwano Sudeckim. Bar zaliczono do tak zwanej kategorii „szybkiej obsługi”. Wnętrze urządzono siermiężnie: wysokie stoły do konsumpcji na stojąco oraz nieliczne stoliki pokryte ceratą i krzesła. Po ogródku dachowym nie pozostało ani śladu. O jego istnieniu przypomina jedynie wejście prowadzące z kamienicy na pusty dach.
Kiedy dochodzimy do skrzyżowania ulic Długiej (Langstrasse) z Krótką (Herrenstrasse), zastanawiamy się, dlaczego znacznie dłuższa Krótka nazywa się tak, a nie inaczej. Za czasów niemieckich była to Herrenstrasse, czyli ulica Pańska. Ale tylko do 1952 roku, kiedy Komitet Centralny Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej nakazał zmianę nazw ulic, które były niewygodne dla komunistycznej władzy. Pisząc za Ivo Łaborewiczem, zapewne kierowano się kontrastem: dłuższą Pańską, która krzyżuje się z Długą, nazwano absurdalnie Krótką. I tak już zostało. Warto też przypomnieć, że w 1933 roku Niemcy przemianowali Langstrasse na Helmut-Bruecknerstrasse. Patron, działacz hitlerowski i założyciel NSDAP na Śląsku, nie „powisiał” długo na szyldach. Z przyczyn niewyjaśnionych ulicy przywrócono po kilku miesiącach stare miano.
Na lewym rogu skrzyżowania z Herrenstrasse na przełomie wieków rozpoczyna się budowa najokazalszego gmachu Langstrasse. To Kaufhaus Hava (Dom Handlowy Hava). Potężne pomieszczenia na parterze i na piętrze. Tam przeszklony róg kamienicy. Wyżej – przestronne apartamenty z secesyjnymi balkonami.Można się zastanawiać, czy niemiecki architekt dobrze usadowił ten obiekt. W ciasnocie obydwu ulic jego rozmiar, bowiem, niknie. Zauważył to zapewne twórca reklamowej broszury Havy, który z obrazka „wyrzucił” wszystkie sąsiednie kamienice. Jeleniogórzanom Hava kojarzy się głównie z Domem Dziecka – jak niezbyt szczęśliwie nazwano tę placówkę w latach PRL. Niby było tam wszystko dla dzieci – głównie ubrania. Ale w latach kryzysu zaczęło brakować towaru.
ZACHĘCAM DO PRZECZYTANIA CAŁEGO ARTYKUŁU: http://www.jelonka.com/news,single,init,article,2088
ŻRÓDŁO i ZDJĘCIA: jelonka.com i fotopolska.eu
W okolicy znajduje się skrzyneczka LABER TEAM:
http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=18427
do znalezienia której zachęcam wszystkich, bo na prawdę warto.
Dziękuję jej wlaścicielom za pozwolenie na umieszczenie mojej skrzyneczki w jej pobliżu :-)
Skrzynka to mikro pojemnik zawierający logbook, ołówek.
BARDZO PROSZĘ O PODEJMOWANIE SKRZYNECZKI PO ZMROKU I PAMIĘTAJ ŻE WIELKI BRAT ZERKA Z UKRADKA ;-)