Bielskie Zakłady Graficzne powstały w 1888r i wcześniej nosiły nazwy Drukarni Schneeweissa oraz J&K Handela. Budynek opuszczony około 20 lat temu. W tej chwili na jego tyłach prywatny właściciel zrobił dobudówkę, klatke schodową. Z tego co wyczytałem, ten "remont" idzie jak krew z nosa albo i gorzej. Znalazłem fragment rozmowy byłej pracownicy zakładów. Oto i on:
Obecnie zakład jest zdewastowany i straszy przechodniów . Pani Małgorzata wspomina i opowiada o świetności tego zakładu. Pracy było bardzo dużo. Najpierw trzeba było przetłumaczyć instrukcje do maszyn graficznych z języka niemieckiego na język polski i przesłać do cenzora. Cenzor był słabo wykształcony ale miał władzę z nakazu i starał się pokazać jaki jest ważny i niezastąpiony, kreśląc śmieszne uwagi na tekstach przetłumaczonych. My jako młode dziewczęta parskałyśmy uśmiechem z tych uwag i ze wciekłością poprawialiśmy tekst pisząc to samo. Wtedy pisaliśmy ręcznym piórem które często robiło kleksy, to była katastrofa. Wpaniałą atmosferę w pracy dawała świetnie wyszkolona i na wysokim poziomie kultury osobistej kadra inżynierów przedwojennych z których emanuje ciepło z rodziną atmosferą. Wyposażenie tego zakładu było na tamte czasy na wysokim poziomie.
O skrzynce
Umiejscowiona za drzwiami (małymi)
Edycja współrzędnych - zgłoszenie #14087