…jedyny w Polsce rozsuwany most działa nad kanałem portowym u ujścia Wieprzy do morza, pomiędzy Darłówkiem wschodnim, a zachodnim. Nazywany jest przez mieszkańców Darłowa „UFO” ze względu na bardzo specyficzną (niepasującą do otoczenia) sterownię. Most przeznaczony jest dla ruchu pieszego. Mogą nim przejeżdżać jedynie pojazdy ratunkowe. Most rozsuwa się wówczas, gdy statki wypływają. Powstał w 1988r. na miejscu starego mostu zwodzonego.Gród Darłowo istniał już w średniowieczu, a w 1270 roku otrzymał prawa miejskie. Najpierw był jedynie warownią, a później ważnym ośrodkiem handlowym. Ponieważ handel rozwijał się także drogą morską, to w miarę jego rozwoju rósł się również port darłowski. Ujście do morza znajduje się w odległości ok. 2km od miasta, w dzielnicy zwanej Darłówko. Stopniowo ruch statków w porcie wzmagał się, konieczne było zapewnienie bezpieczeństwa statkom poruszającym się po drogach wodnych. Pierwsza wzmianka o latarni morskiej w Darłowie pochodzi z roku 1715, kiedy to zarządzono ustawienie świateł po obu stronach ujścia rzeki Wieprzy. Jako miasto nadmorskie Darłowo jest portem rybackim i handlowym. Mogą tu zawijać statki o nośności do 1000 BRT, długości. całkowitej 75m lub zanurzeniu 4m. Powyżej 150 RT (rejestrowych ton) kapitan ma obowiązek skorzystania z pilota. W kanale portowym, oddzielonym od morza mostem rozsuwanym, cumują kutry rybackie, ale port dostępny jest także dla jachtów i łodzi motorowych.Przez lata oba brzegi Wieprzy spinał XVII-wieczny most zwodzony. Zmodernizowany w XIX wieku most działał bardzo sprawnie. Kłopoty mieszkańców i problemy z mostem zaczęły się w drugiej połowie lat 70. XX w., gdy ówczesne władze postanowiły rozbudować port. W tym czasie w Darłówku istniał drewniany most zwodzony z XIX w., który jak twierdzono, przeszkadzał wielkim statkom mającym wpływać do portu. Most został więc w 1977 r. rozebrany i przewieziony, nie wiedzieć czemu, do oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów wsi Krąg, gdzie zamontowano go nad maleńką rzeczką, obok zamku należącego do Okręgowej Dyrekcji Dróg Publicznych. Do 1988 r. na Wieprzy w Darłówku nie było mostu, za to kursował kosztujący fortunę prom. Przed rozebraniem i wywiezieniem konstrukcji mostu był on jednym z czterech takich drewnianych mostów w Europie, a jedynym czynnym. Jak na razie port w Darłowie nie rozwinął się specjalnie, ale za to zabytkowy most w Kręgu został już częściowo zniszczony. W 2000 roku most przewieziono do Darłowa i złożono na prywatnej posesji. Planuje się jego restaurację i ustawienie w atrakcyjnym miejscu. Obecny, prywatny właściciel tego mostu zdaje sobie sprawę z jego wartości i nie chce go odsprzedać, odrzucając propozycje kupna, czynione z myślą o umieszczeniu mostu przy zamku w Darłowie.Rozsuwający się most „UFO”, choć nie pasuje do otoczenia, stanowi atrakcję turystyczną. Na wniosek Jerzego Juranda Druchala, wieloletniego oficera portu, rozsuwany most w Darłówku nosi imię kapitana Witolda Hubera. Patron mostu przez ponad 20 lat był kapitanem portu w Darłowie. W okresie wojny obronnej w 1939r. jako ostatni zszedł ze zbombardowanego ORP „Wicher” i walczył w obronie Helu, skąd dostał się do niewoli niemieckiej. Kapitan Witold Huber zmarł w 1999r.

Skrzynka:

Sama Skrzynka zostałą ukryta niedaleko mostu. Idąc od strony Darłówka Zachodniego trzeba zejść na prawą stronę, na nabrzeże portowe kutrów rybackich, pierwszym zejściem licząc od mostu zejść na niższy poziom.