Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Domy tkaczy - OP5495
Najpiękniejsza ulica Supraśla
Eigenaar: mieszko
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 149 meter NAP
 Provincie: Polen > podlaskie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Micro
Status: Gearchiveerd
Geplaatst op: 13-07-2012
Gemaakt op: 13-07-2012
Gepubliceerd op: 13-07-2012
Laatste verandering: 16-12-2013
45x Gevonden
0x Niet gevonden
0 Opmerkingen
watchers 2 Volgers
5 x Bekeken
28 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: goed
1 x Aanbevolen
Deze cache is aanbevolen door: Krzysztof Hopla
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Go geocaching with children  Bike  Monumental place 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL
Przy ulicy 3 Maja (dawnej 1 maja) po obu jego stronach zauważymy niską drewnianą zabudowę mieszkaniową, będącą pozostałością po zbudowanych począwszy od  1834 roku domach tkaczy. Nie zachowały się wszystkie historyczne zabudowania, a te które dotrwały mają już bardziej współczesne wykończenie. Możemy jednak odczytać oryginalną bryłę opartą na prostokącie o wym. około 9,50 x 15,75m, przykrytą dwuspadowym dachem z naczółkami. Pierwotnie dach pokryty był gontem, a ściany pobielone wapnem.

Pomysłodawcą i budowniczym tych zabudowań był Wilhelm Fryderyk Zachert – włókiennik ze Zgierza. Co sprawiło że on jak i wielu innych fabrykantów wybrało Supraśl za miejsce prowadzenia swoich interesów?. Związane było to z wprowadzonym na granicy Królestwa Polskiego, zaporowym 30% podatkiem na sukno eksportowane do Rosji oraz zakaz tranzytu sukna polskiego na rynki wschodnie do Chin. Ten bolesny w skutkach przepis wprowadziły władze carskie po klęsce Powstania Listopadowego w 1831roku.

Jedynym krokiem który mógł ochronić przed bankructwem wiele przedsiębiorstw było przeniesienie całego interesu do Cesarstwa. Jednym z takich miejsc, które spełniało te warunki był, leżący w obwodzie białostockim, Supraśl. Chociaż już wcześniej, za sprawą Bazylianów urósł do rangi miasteczka, to właśnie napływ przemysłowców z Łodzi czy Zgierza sprawił niemalże eksplozję jego rozwoju.

 Już w lutym 1831 r (jeszcze w czasie trwania Powstania Listopadowego) gospodarstwo klasztorne wydzierżawił niemiecki włókiennik Huffert, a w listopadzie fabrykant Roter. Jako trzeci supraską schedę bazyliańską na Zajmie objął wspomniany wcześniej Wilhelm Fryderyk Zachert – włókiennik ze Zgierza. Fabrykant ten, w przeciągu 2 dziesięcioleci miasteczko klasztorne liczące ponad 300 mieszkańców rozwinął do miasta „z prawdziwego zdarzenia”, liczącego w 1857 r. aż 3450 r. obywateli. Najliczniejsi byli katolicy (2086), następnie ewangelicy (790), prawosławni (327) i Żydzi (227).

Od tego momentu, przez ponad 100 lat, dzieje miasteczka nierozerwalnie związane były z tą fabrykancką rodziną.

W ślad za Zachertem pojawili się tu i inni przemysłowcy: Buchholzowie, Reichowie, Jansenowie, Aunertowie, Altowie, Koszade, Tebusowie… a za nimi rzesza wykwalifikowanych majstrów.

Wracając do naszych domów tkaczy, to należy wspomnieć że właśnie na potrzeby kilkuset robotników, sprowadzonych ze Zgierza, Fryderyk Zachert wytyczył ulice i stworzył nowy układ przestrzenny. Budując nowe obiekty wzorował się prawdopodobnie na rozplanowaniu rodzinnego Zgierza, a dokładniej na tzw. Nowym Mieście- osiedlu powstałym dla włókienników w końcu XVIII wieku.

Przykładowy dom tkacza w Supraślu, miał na parterze układ pomieszczeń symetryczny względem usytuowanej na środku sieni „na przestrzał” o szerokości 2,5m. W jednym domu mieszkały zazwyczaj 2 rodziny. Po jednej stronie sieni znajdowały się pokoje mieszkalne a po drugiej warsztaty tkackie. Poddasze nie wykorzystywano na cele użytkowe. Ściany zewnętrzne wykonane z ciętych do kantu bali wiązano na jaskółczy ogon i bielono wapnem. Interesującym elementem był komin z tzw. „nogawicami”- przewodami kominowymi wyprowadzonymi z dwóch pomieszczeń i łączącymi się nad sienią w jeden komin. Był to bardzo ciekawy patent stosowany też często w domach na wsi.

info za: www.ciekawepodlasie.pl

Extra hints
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien
Beschermde natuurgebieden
Deze cache bevind zich waarschijnlijk in een beschermd natuurgebied NATURA 2000 :
Ostoja Knyszynska  -  PLH200006
natura2000
Afbeeldingen
Domy Tkaczy
Numeracja
Spoiler