Już w 1865 roku rosyjskie statystyki podają, że w Sławkowie żyło 2618 chrześcijan i 64 osoby narodowości żydowskiej. Pod koniec lat sześćdziesiątych, aż do osiemdziesiątych XIX wieku do Sławkowa zaczęła szybko napływać ludność żydowska. Zjawisko to zostało spowodowane gwałtownym rozwojem przemysłu metalowego i górnictwa. Również w Sławkowie żydowscy właściciele fabryki wyrobów z drutu, najpierw Michał Zeitler, a następnie bracia Schein, chętnie zatrudniali ziomków.
Po solidnym zadomowieniu się Żydów w Sławkowie, w ostatnich latach XIX wieku dostrzegli oni potrzebę zorganizowania się w gminę. Rosyjskie przepisy administracyjne zezwalały na powołanie lokalnego samorządu żydowskiego. Każde zgromadzenie żydowskie, stanowiące w znaczeniu wyznaniowym parafię, wybierało spośród siebie trzyosobowy dozór bóżniczy, który zatwierdzał gubernator.
Bożnica przy ulicy Kilińskiego Nr 10 została wybudowana kosztem społeczeństwa żydowskiego osady Sławków w 1896r. Samodzielną gminę żydowską powołano w Sławkowie w pierwszych miesiącach 1904 roku. Pierwszym rabinem został wybrany Szulim Zając.
Wraz z trwałym osadnictwem Żydów w Sławkowie, pojawiła się potrzeba posiadania przez nich własnego cmentarza "kirkutu", potocznie nazwanego przez ludność Sławkowa "kierkowem". Został on założony w 1907 roku przy drodze wiodącej ze Sławkowa do wioski Krzykawka na dwóch morgach ziemi kupionej od właściciela dóbr Krzykawka. Cmentarz, pomimo, że formalnie był własnością gminy żydowskiej w Sławkowie, znajdował się na gruntach gminy Bolesław (i tak jest do dzisiaj).
W 1928 r. na cmentarzu pochowano Szulima syna Mosze Judy Zająca, pierwszego rabina gminy żydowskiej w Sławkowie. Nad jego grobem wzniesiono ohel. Z innych osób spoczywających na cmentarzu warto wymienić Szmuela Jurkiewicza syna Josefa, który według epitafium był potomkiem cadyka Elimelecha z Leżajska oraz cadyka Dawida syna Chaima Halbersztama z Sącza.
W pierwszych dniach września 1939 roku rozpoczęła się i wśród społeczeństwa żydowskiego tzw. "ucieczka" i większość Żydów opuściła Sławków. Dnia 3 września wkroczyło wojsko niemieckie do Sławkowa. Istniejący w Sławkowie most na rzece Biała Przemsza został przez ustępujące wojsko polskie wysadzony w powietrze. Dnia 6 września 1939 roku zanotowano w Sławkowie oraz na szosie prowadzącej do Strzemieszyc liczne przypadki śmierci Żydów. Zwłoki zostały tymczasowo pochowane na miejscu wypadku. Na skutek starań pana Rozenberga, władza niemiecka zezwoliła na ekshumacje zwłok i na pochowanie ich na cmentarzu żydowskim w Sławkowie.
W latach sześćdziesiątych dzięki staraniom Daniela Ladnsmanna na cmentarzu zostały przeprowadzone prace restauracyjne. W 1971 r. miał miejsce ostatni pogrzeb - pochowano wtedy Reginę Grinbaum. Do dziś zachowało się ok. 300 nagrobków, z których najstarszy pochodzi z 1904 r.
Więcej o sławkowskich Żydach na:
http://www.slawkow.pl/pl/1419/0/Slawkowscy_zydzi.html
o cmentarzu : http://www.kirkuty.xip.pl/krzykawka.htm
Co do samej skrzynki - prosimy o wzięcie czegoś do pisania i uważanie na stróża i szczekaczew środku czekają : FTF, STF i TTFwłasnoręcznie robione przez B.