Nie każda skrzynka ma swoich bohaterów… ta ma. Damian i Agata wiedli kilkadziesiąt lat temu spokojne, młodzieńcze życie. Jednak jak to często bywa nie wszystko potoczyło się po ich myśli. Po wielu kłótniach rozstali się. Jednak nie zapomnieli do końca o tym co ich łączyło. Damian szukał sposobu by znów być razem z Agatą i żyć szczęśliwie. Wybrał drogę na skróty. Odnalazł pewne drzewo, drzewo które rośnie można by rzec na środku drogi. Pochodzili z oddalonych od siebie wiosek, a miejsce te stanowiło punkt ich spotkań. To te drzewo widziało pierwsze i niestety ostatnie symbole ich miłości. I to na tym drzewie pozostanie (jak dla człowieka) nieśmiertelna rana.
To tylko fikcyjna opowiestka, ale taka sytuacja bądź podobna mogła się wydarzyć.
Współcześnie drzewo jest oszpecone. Znajduje się na nim także inna rzecz symbolizująca utratę tego czego się kocha.
Współrzędne powinny dokładnie wskazać położenie drzewa pośród pól. Można tam podjechać od Wir bądź Lubonia. Z jednej i drugiej strony czeka nas jednak odcinek drogi gruntowej. Zalecam podchodzić do kesza w ciągu dnia, bo w nocy jest prawdziwy mrok i może nie widać tego co powinno.
Teraz olbrzymia prośba-ostrożnie z wyciąganiem mikrusa. Można dużo nabroić jeśli użyje się zbyt dużej siły. Jak już wszystko skończysz to upewnij się, czy kesz jest dokładnie w tym miejscu w jakim go zastałeś.
Ołówek i pęseta mile widziane, powodzenia.