Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Rokokowy Pałac z 1765 roku - Minkowskie - OP4303
Eigenaar: Drzazga
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 147 meter NAP
 Provincie: Polen > opolskie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Micro
Status: Gearchiveerd
Geplaatst op: 30-10-2011
Gemaakt op: 30-10-2011
Gepubliceerd op: 30-10-2011
Laatste verandering: 04-03-2014
2x Gevonden
1x Niet gevonden
5 Opmerkingen
watchers 5 Volgers
19 x Bekeken
2 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: n/b
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Take something to write  Fixed by magnet  Nature  Monumental place 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

ROKOKOWY PAŁAC W MINKOWSKIE

Pierwsza wzmianka źródłowa o miejscowości pochodzi już z 1300 r., jednak przez kilkaset lat nie odgrywała ona znaczniejszej roli. W XVII w. właścicielem Minkowskiego był Daniel Hess von Stein (1582-1648), wioska należała również do rodziny von Boeck. Losy miejscowości odmieniły się w połowie XVIII w., kiedy to zakupił ją generał pruski Fryderyk Wilhelm von Seydlitz. Po 1765 r. rozpoczął on wznoszenie rokokowego pałacu, nawiązującego do rezydencji w Sanssouci. Generał zmarł w 1773 r., a budowę zakończono dopiero w 1784 r. dla Wilhelminy Albertyny Mączyńskiej. Później pałac należał do rodzin von Henneberg i von Prittwitz. W 1851 r. Moryc Karol von Prittwitz sprzedał majątek hrabiemu Karolowi Aleksandrowi von Wartensleben.

Rokokowy pałac przebudowany około 1900 i 1917 r. Budynek murowany z cegły, potynkowany, wzniesiony na planie wydłużonego prostokąta, na wysoko sklepionych piwnicach, parterowy, z piętrową częścią środkową, nakryty dachem mansardowym z lukarnami. Fasada (elewacja południowa) trzynastoosiowa, z centralnym wgłębionym portykiem podtrzymującym balkon. Nad trzema środkowymi osiami fasady trójkątny przyczółek. Elewacja ogrodowa jedenastoosiowa z półkolistym dwukondygnacjowym ryzalitem na osi, zwieńczonym tarasem. Od zachodu do pałacu przylega dwukondygnacyjne skrzydło gospodarcze, przebudowane na budynek mieszkalny. Elewacja wschodnia przekształcona w 1917 r. poprzez dostawienie piętrowej przybudówki. Z elewacji budynku w znacznym stopniu odpadły tynki i ozdobne detale. Pozostały fragmenty boniowania, prostokątne obramowania otworów okiennych, pojedyncze i podwójne pilastry z głowicami o rokokowej dekoracji, jońskie pilastry w wielkim porządku na ryzalicie w elewacji ogrodowej, kartusze herbowe nad wejściem w fasadzie i elewacji północnej. Wnętrza w układzie dwutraktowym, z salonem i sienią z klatką schodową na osi. Piwnice sklepione żaglasto, w pozostałych pomieszczeniach sufity z dekoracją fasetową. Z dawnego wyposażenia wnętrz przetrwała część kominków i stolarki z XVIII w.

----------------------------------------------

Od siebie dodam, że sama okolica nie jest zbytnio przyjazna dla podróżników z innych zakątków Polski. Wszyscy patrzą tak jakoś nieufnie, każdy ruch wzbudza sensacje, nawet w sklepie obsługują z wielkim trudem, gdyż przyjezdnemu źle z oczu patrzy...
Te słowa zrozumieją ci, którzy przybędą tu w środku dnia.

Pałac niby w rękach prywatnych, a niby taki z pozoru opuszczony.
Bądź co bądź, robi niesamowite wrażenie z zewnątrz.
A z wewnątrz... wręcz karkołomne!

Należy też zwrócić uwagę na to, że pobliscy mieszkańcy mają ogromny sentyment do tego miejsca.
I jako że prawowity właściciel może skakać na palmie w Kostaryce, tak tutaj na miejscu każdy czuje się odpowiedzialny za ten obiekt. Z tego też tytułu należy się przygotować na wszelkie możliwie nieprzychylne dla nas scenariusze pobytu w tym miejscu.

----------------------------------------------

Byłem tak zafascynowany miejscem, że chciałem zasadzić tu minimum 2-3 kesze.
Zakończyło się tylko na jednym, bo już nie chciałem pozostałym serwować doświadczeń podobnych do tych, które tutaj przyżyłem. Tak więc, jedyny kesz jest na zewnątrz, a jak znajdą się wytrwali urbexo-maniacy, to zapraszam do zwiedzania wnętrz.

Przejdę więc do tego, iż obejrzeć pałac z zewnątrz można w miarę bezstresowo.
Zwiedzając natomiast wnętrza, trzeba się liczyć z prawowitymi obywatelami, którzy przyjdą po Ciebie z widłami i pochodnami... Po części ich rozumiem, bo w środku jest od groma zachowanych antyków.
Niektóre wnętrza jeszcze ociekają atmosferą sprzed ostatnich wieków. Chodząc po skrzypiących podłogach, otwierając kolejne kredensy, skrzynie, macając tu i ówdzie - człowiek nie może wyjść z podziwu, że to w sumie ot tak sobie stoi.

Ostatnie ślady zamieszkania przez ludzi, widnieją na lata 2006-2008, w zależności w której części pałacu się znajdziemy. Widać że jeszcze kilka lat temu były tu rodziny, które opiekowały się wnętrzami. Być może legalnie było można je pozwiedzać.

----------------------------------------------

MikroKeszyk ukrył się w małym budyneczku, ulokowanym na placu przy pałacu.
Jednoznacznie nie potrafię stwierdzić do czego służył ów budynek.

 

Afbeeldingen
Pałac
Mały budynek na placu
Jednoznaczne miejsce ukrycia
Logs: Gevonden 2x Niet gevonden 1x Opmerking 5x Alle logs