Please log in to see the coordinates.
Altitude: 612 m. ASL.
Region:
Poland > małopolskie
Cache type: Traditional
Size: Micro
Status:
Ready for Search
Date hidden: 10-09-2011
Date created: 02-10-2011
Date published: 02-10-2011
Last modification: 26-12-2016 
39 visitors 
41 x rated 
Rated as: Good
Cache attributes
Description
PL
Pierwsza historyczna wzmianka o wsi Jabłonce pochodzi z roku 1368. Wówczas król Kazimierz Wielki ustanowił tu komorę celną na szlaku, którym wywożono sól wielicką na Węgry. Jabłonka posiada najstarszy przywilej lokacyjny ze wszystkich wsi Polskiej Orawy. Osada dość szybko rozwijała się, korzystając z dogodnego położenia. Do wzrostu zamożności mieszkańców przyczyniła się uprawa lnu i produkcja płótna. Z Jabłonki ruszały też tratwy orawskich flisaków zwanych tu pełtnikami. Jednak większość mieszkańców utrzymywała się przez wieki z uprawy nieurodzajnej ziemi. W początkach XX wieku Jabłonka była ośrodkiem budzenia polskiej myśli narodowej. Od lat międzywojennych pełni rolę centrum administracyjnego Polskiej Orawy. Obecnie jest siedzibą gminy, centrum oświatowym i handlowym Orawy.
Tyle o Jabłonce, a teraz o jarmarku:
Wieś jest szeroko znana z jarmarków, które odbywają się w każdą środę. "Stanowi tradycyjne miejsce wymiany handlowej i spotkań mieszkańców. Od kilkunastu lat jest wielką atrakcją dla turystów słowackich. Można tu nabyć zwierzęta hodowlane, sprzęt rolniczy i wytwory sztuki ludowej oraz produkty gospodarstw rolnych." Tak głosi wersja oficjalna, ja natomiast podpytując tu i ówdzie mogę śmiało powiedzieć, że:
- gdyby nie przygraniczny handelek (większość kupujących to słowacy, trafiają się też czesi), to dni jarmarku już dawno byłyby policzone 
,
- żadnych koni i innych zwierząt gospodarczych nie uświadczysz, ale są jeszcze osoby, które te czasy pamiętają 
,
- wytwory sztuki ludowej, hmmm, a i owszem trochę koszy wiklinowych zauważyłem, tudzież kowalstwo artystyczne, czy też moherowe berety , no i oczywiście krasnale,
- a tak poza tym to typowy polski bazarek gdzie można kupić dosłownie wszystko, a z klimatu dawnych lat już niewiele zostało, niemniej jednak event warty odwiedzenia. Naprawdę zakupy na dużą skalę. Ogrom przedsięwzięcia przerasta niejeden mega duży market. Straganów bez liku. Sam zresztą wróciłem obładowany niczym wielbłąd 
, mimo, że nic w planie kupować nie miałem.
A tak BTW poza środą, żywej duszy nie uświadczysz.
-
---
Skrzynka wchodzi w skład projektu ORAWA.
Więcej informacji o projekcie znajdziesz przy opisie kesza - "ORAWA - Skrzynka finałowa".
Nie zapomnij spisać z logbooka literki potrzebnej do znalezienia finału.
Pictures
Log entries:
48x
6x
0x
