Skąd w małym miasteczku na mazowszu Wikingowie ? Za sprawą artysty rzeźbiarza Edmunda Majkowskiego, który na płaskorzeźbie w przasnyskim parku przedstawił Wikingów w bitwie pod Zwłodziem.
Nawiązuje ona do trylogi Władysława Jana Grabskiego „Saga o Jarlu Broniszu”. Monumentalna kompozycja (długość ok. 6m, wysokość ok. 2m) przedstawia śmierć króla Norwegów Olafa I Trygvassona w bitwie morskiej pod Zwłodziem w 1000r. Starły się w niej wojska szwedzkie (pod dowództwem króla Eryka), duńskie (na czele z królem Svenem) oraz polskie (pod wodzą Bolesława Chrobrego). Czy bitwa taka rzeczywiście miała miejsce ? - na pewno w powieści Grabskiego, który sam nazywa swoje dzieło powieścią-legendą i nie czuje się odpowiedzialny za jej ścisłość naukową. Jednak literacka wizja stała się bez wątpienia inspiracją do stworzenia świetnej płaskorzeźby.
Pomnik został odsłonięty podczas obchodów 1000-lecia państwa polskiego, które przypadły na pierwszą połowę lat 60., a ich kulminacja miała miejsce - w roku 1966. Początkowo był wykonany w technice ceramicznej. Z biegiem lat pod wpływem oddziaływania czynników atmosferycznych uległ znacznemu zniszczeniu. Na szczęście postępującą degradację udało się zatrzymać. Dzięki wysiłkom i zaangażowaniu władz miasta oraz ludzi dobrej woli rzeźba znowu cieszy wzrok nadając dodatkowy urok spacerom w parku miejskim. Jak płaskorzeźba zmieniała się na przestrzeni lat sami zobaczcie w załączonych zdjęciach.
Jeśli ktoś chciałby zobaczyć jak wygląda "bitwa z bliska", zapraszam na spacer po parku miejskim w Przasnyszu. Przy tej okazji można spróbować odszukać kesza. A kesz to mały pojemnik. W środku logbook i ołówek oraz mały słonik na szczęście ;)
Kierujcie się koordynatami, nocą niestety jest tam trochę ciemno więc przyda się latarka.
Uwaga! W dzień jest dość spory ruch w tej części miasta. Bądźcie ostrożni i czujni, by nie spalić kesza.
Jeśli kogoś zainteresowała historia - więcej szczegółów można znaleźć w poniższych linkach:
Edmund_Majkowski - kilka słów o artyście