W 1959 z okazji planowanej wizyty Nikity Chruszczowa specjalnie dla niego zamówiono u architekta Augustyna Boronia plany nowoczesnej na owe czasy rezydencji, którą następnie wzniesiono w lesie otaczającym Ligotę.
Chruszczow "prezentu" nigdy nie zobaczył. Po zamachu, jakiego dość nieudolnie próbowano na nim dokonać w Sosnowcu, plan wizyty w trybie ekspresowym zmieniono i notabla na noc położono gdzie indziej. Awantura o luksusową willę wybuchła ponoć już za Gierka. Ludzie oburzyli się na zbytki, jakimi otaczają się najwyżsi funkcjonariusze partii. Skutek był taki, że o willi właściwie zapomniano. Podupadła, gruntownie przebudowana stoi jednak w Ligocie do dziś. Niedaleko jej zachowała się jeszcze żelbetowa altana inspirowana koncepcjami słynnego Felixa Candeli.
Czas na szczegóły skrzynki.
Cache proponuje podjąć na "grzybiarza", obchodząc teren willi, i skorzystać z ubytków w płocie. Obiektu pilnuje dozorca jednak osobiście spenetrowałem całe tyły budynku i okoliczne krzaki a ów stróż nawet nie drgnął ze swojego miejsca.
Skrzynka leży na kordach (na tyle dokładnych na ile pozwoliły pomiary w środku lasu).
Uwaga na całe zastępy wygłodniałych komarów komarów, kleszcze i innych agresywnych mieszkańsów zarośli!