Idąc ulicą Burakowską zupełnie przypadkowo odkryłem pewien teren i postanowiłem, że założę tam kesza. Miejsce nie jest może jakieś porywające ani straszne, ale spodobało mi się. Jak udało mi się ustalić była tam kiedyś fabryka armatur ''Jafar''
O keszu:
wchodzicie w Burakowską od strony myjni i idziecie cały czas prosto, lecz kiedy na srebrnym ogrodzeniu zobaczycie czarny sprej zakręcacie w prawo i wchodzicie przez dziurę w płocie. Jesteście na miejscu. Pudełko ukryte w ruinach jakiegoś budynku.