Kolejny keszyk w tym urokliwym miejscu. Tym razem założony przez płocką grupę surwiwalową GEKON (wraz z Zawratem) podczas pierwszej wyprawy skałkowej w tym roku i w tym składzie. Na polu namiotowym również udało nam się być jednymi z pierwszychchociaż warunki temperaturowe nie rozpieszczały.
Kesza można podjąć bez dodatkowego sprzętu czyli jest możliwość zdobycia turystycznie. Mimo, że kesz jest pod ziemią to bez łopatki również dacie radę go podjąć bo jest bardzo płytko schowany, w zasadzie tylko przysypany. Dla pierwszego znalazcy kesza piękny certyfikat FTF a po długiej podróży znalazł w nim miejsce również GK.